Wpłynąwszy na Jagiellońskiego forum Uniwersytetu

princesak

na pewno nie w tym tygodniu, najpierw - jak już zresztą pisałam Wam wcześniej - na 90% pojawi się na stronie harmonogram zajęć, ew. informacja o rejestracji, dopiero później sama rejestracja. więc czas będzie.

Fira

O, to dobrze Smile

A ja mam jeszcze inne pytanie. Jak to jest z tymi punktami ECTS? Z tego, co zorzumiałam, żeby zaliczyć rok trzeba mieć ich 60, tak? I tyle jest przewidzianych w naszym programi studiów... Co w takim razie z "opcjami i wykładami"? Są zupełnie dodatkowe i dobrowolne?

Witam Cię również, nadobna Białogłowo Smile

martuuuchas

przyłączam się do pytania! Smile

Melania11

I ja się dołączam Smile

Oraz witam serdecznie Jejmościankę w naszym gronie! Na pląsy i harce ucieszne na Gołębiej już się serce moje raduje. A mężów dzielnych i roztropnych niewiast wśród komparatystów nie brak, tedy USOSa społem rozeznamy i bez frasunku wieść będziem radosne życie żaków. Z poważaniem, Zagłoba... pfu, Melania Smile

princesak

tam, gdzie w harmonogramie są oznaczenia coś w stylu "opcje kompar." - to są opcje komparatystyczne w ramach dwóch literatur porównawczych, które przewiduje program studiów na I-m roku. ale można zrobić np ich więcej - wtedy odpadną wam te z II-go roku. Inną sprawą są opcje, wykłady monograficzne, etc - można je robić, można zbierać za nie punkty i z tego co wiem - ale niestety tu nie mam pewności - mogą się później liczyć jako nadwyżka na następny rok (że niby nie trzeba później jakiegoś przedmiotu robić, ale naprawdę nie mam pojęcia czy to tak funkcjonuje w praktyce, trochę też byłoby to nielogiczne, ale na pewno te opcje się JAKOŚ, GDZIEŚ liczą + są ciekawe - co powinno chyba być przyczyną ich istnienia w ogóle ;p)

Fira

Dziękuję Ci bardzo Wink

Nareszcie to ogarniam, przynajmniej tak mi się wydaje Very Happy

Co tam u Was? Jak mija czas? Mnie już powoli zaczyna się nudzić, ale zmuszam się do robienia czegokolwiek, żeby mi czas tak straszliwie nie uciekał Smile

A Wy jeszcze w domach czy może powoli się przeprowadzacie?

ThePeero

Cześć Wam.
Ja też będę studiowała, zdaje się, komparatystykę z Wami. Nie ogarniam USOSu, więc liczę, że oni wiedzą, że są ludzie, którzy nie ogarniają, więc po prostu WIELKIMI LITERAMI każą mi coś wybrać po zalogowaniu, czy coś.
Ciekawe, co by było, gdybym się nie zapisała na nicnicnic, i pojechała na 1. października po plan. Wyrzuciliby mnie, czy jak-co? Pewnie nieee, co? (pocieszcie mnie)
I mam plany na akademik, nie wiem, co z nich wyjdzie, co prawda, ale mam.
Zawstydzacie mnie tymi swoimi lekturami, bo od 2 miesięcy nie byłam w domu, i nie czytałam prawie nic. A Wy tu, widzę, poważne nazwiska i tytuły. Będę się czuła jak wiązka siana wśród dojrzałych pomidorów. Smile

To jeszcze raz cześć, i- cześć!

p e s t k a

Pestka próbuje się nastroić psychicznie, ażeby ją zagubienie nie pożarło w grodzie Kraka.

Fira

E tam, czemu zagubienie ma Cię pożerać? Myślę, że jest już najedzone i nie ma ochoty na kolejne ofiary Wink

Dasz radę, Pestko!

A co do poważnych lektur... Przez wakacje też prawie nic nie czytałam, więc nie będziez sama, ThePeero Very Happy

O akademik też się staram ale co do wyników tegoż starania mam duuuże obawy Wink

martuuuchas

nie ma co panikować. jeszcze się poważnych lektur zdążymy się naczytać. ja jestem świeżo po "Balladynach i romansach" Karpowicza i robię sobie przerwę. do 1 października bez jedzenia i bez spania, byle byłoby co pić. hulaj dusza! Wink

lencia91

Ludziki jaki drugi język obcy wybieracie?

p e s t k a

o właśnie, co do języka. ten drugi to można wziąć od podstaw?

a że damy radę, to ja wiem. bo jakżeby inaczej. w moim przypadku obawa początków obudzi motywację, także same korzyści.

bassy

Tak, można od zera, możesz wziąc np. włoski, cokolwiek, na A1. Drugi, zdawany na maturze, min. B2.

Fira

Nie jestem jeszcze pewna, ale zastanawiam się bardzo poważnie nad rosyjskim. Kwestia oczywiście tamtejszej literatury, w której ostatnio się zakochałam :)

princesak

ThePeero - nie możesz "przyjechać po plan", bo nikt Ci takiego planu nie da. na naszym wydziale sami układamy sobie plan zajęć, musisz to zrobić sama, żeby Ci nie kolidowały np jakieś ćwiczenia. a, i przestańcie tak narzekać na USOS, kiedy jeszcze nic nie musiałyście/musieliście w nim robić, naprawdę. kwestia zapisania się na zajęcia jest prostsza od konstrukcji cepa - wszystko jest tam napisane. problem może być z terminami, jakie podaje wydział, ale to nie jest wina USOS-a, tylko uczelni. (tudzież sekretariatu). no i czasami są przerwy w dostępie do serwerów UJotowskich, ale nie wiem, czy tak znowu często. informują też o tym mailowo. tak btw, nie oczekujcie tu żadnej pomocy ze strony uczelni, musimy sami wszystko wiedzieć. ;p

bassy

W usosie tak naprawdę do kitu jest tylko to, że jak masz slabsze łącze internetowe, to wszyscy Cię wyprzedza, i nie zapiszesz się na te zajęcia, na które chciales. Albo się zapcha i w ogóle się nie zapiszesz. Very Happy

Ale usos to nie jest święta krowa, wszystko da się dogadac z prowadzącymi

princesak

no racja, ale tak wszędzie działa prosta zasada "kto pierwszy ten lepszy" (tak zresztą opisują rejestracje na usosie, lol.), więc... no. ogarnąć się i w porę zapisać, jeśli komuś zależy na konkretnych grupach, chyba tyle wystarczy ;p i później nie macie z nim praktycznie nic do czynienia. jedynie poczta, która już, z tego co zauważyłam, została ulepszona w stosunku do poprzedniej wersji.

Melania11

Cześć wszystkim! Princesak, dodałaś mi otuchy mówiąc, że zapisy to rzecz łatwa. Nie ma to jak głos ludzi doświadczonych Smile

Ale nie dziwię się powszechnym niepokojom związanym z USOSem, bo wiadomo, że nieznane zawsze jest straszne. Po pierwszych zapisach pewnie będzie OK i odzyskamy spokój ducha.

Przeglądam sobie właśnie ofertę zajęć i wykładów monograficznych na ten rok. Niektóre propozycje naprawdę są bardzo ciekawe. Fira, wiesz, że dr Pietrzycka-Bohosiewicz prowadzi całoroczne wykłady na temat "Literatura obca: rosyjska"? To chyba coś dla Ciebie, no i dla mnie, bom też w tamtejszej literaturze zakochana, a zwłaszcza w Dostojewskim. Będzie fajnie!

Fira

Właśnie niedawno to odkryłam Melanio i baaardzo się ucieszyłam Very Happy

To co, zapisujemy się? Wink

Mam możliwość wynajęcia mieszkania na osiedlu Kliny Borkowskie (Optakowice). Trochę daleko, ale za to niezależnie Wink

Mieszkanie dwupokojowe, wyposażenie standardowe. Opłata za całość wynosi 1200 ze wszystkimi mediami. Jeśli znalazłby się ktoś zainteresowany, to chętnie bym tam zamieszkała Smile

mazeltov

Witam ponownie! Very Happy

Coraz bliżej października, ja wczoraj wróciłam z Tatr (wciąż niezmiennie piękne), a tu czas powoli myśleć o przenoszeniu do Krakowa, cholerka. Że należałoby jakąś patelnię do mieszkania kupić, nocną lampkę czy inną pościel. Hm, chyba czuję lekki stresik.

Ktoś pytał o język: ja biorę francuski od podstaw. Co prawda, trochę już go liznęłam w LO, ale o efektach naprawdę lepiej nie mówić. Very Happy

A oprócz tego, angielski na B2.

Dominnika

Moge być wstrętna i wrócić do chyba juz zarzuconego wątku? E tam, po co pytać? O Osieckiej mój polonista z gimnazjum/liceum pisał pracę magisterską. Bardzo często coś przynosił do posłuchania przed na początek zajęć. Nie tylko jej teksty zresztą. Nosowska i Turnau, i poeci uznani, i w ogóle.

A zabierał się ktoś z Was za "W poszukiwaniu straconego czasu"? Cudo, cudo, cudo! Chociaż piewsze podejście skończyło się na setnej stronie...

USOS-u boję się chyba jak wszyscy, na AMuz nie mamy takich udogodnien na szczęście, wszystko na papierze. Najlepiej nutowym =) Za spotkaniem jak najbardziej jestem. Ojej, znów ten szyk...

Dominnika

Aha. I też zamierzam zabrac się za przedmioty nauczycielskie. Wiecie, czy "deklaracja" to po prostu podanie, czy może jakiś dodatkowy papierek?

marajka

Hej:) Teoretycznie usos nie powinien nas przerażać, ale ja codziennie z sercem w gardle sprawdzam, czy przypadkiem coś nowego się nie pojawiło w aktualnościach:D Powiedzcie mi kiedy przybywacie do krk, trzeba się zintegrować Razz

Ja osobiście planuję tam przybyć około 25 września.

princesak

Dominika, podanie zwykłe, pisałam to też wcześniej. ja pisałam jakoś "Zwracam się z uprzejmą prośbą o możliwość realizowania kursu pedagogicznego" czy coś w ten deseń, nieważne, ważne, żeby wiedzieli, że chcesz tam łazić Very Happy

no i wtedy zapisuje się na przedmioty z nauczycielską - to ważne, bo w tamtym roku namotali i w sekretariacie, i z nauczycielskiej i podawali sprzeczne informacje.
Mówisz, że z akademii jesteś? Smile

ja się wybieram być może za dwa lata. jesteś instrumentalistką? jeśli tak, to zachęcam do zainteresowania się tematem powstającej orkiestry uj ;>

mazeltov

adamiszczu

martuuuchas

też biorę hiszpański. przyjemny dla ucha, dość łatwy w obsłudze. mam za sobą intensywny kurs językowy, który trwał miesiąc i jestem oczarowana Smile

w Krakowie będę od 22 września i chętnie się pointegruję Wink

Fira

Hiszpański miałam w liceum i owszem, jest łatwy i przyjemny, jeśli się go systematycznie uczy... ale do pewnego momentu. Kiedy wchodzą trzy czasy przeszłe i tryb łączony można się pogubić, tu wszystko zależy od nauczyciela - jak dobrze wytłumaczy, to da się zrozumieć Smile

"W poszukiwaniu straconego czasu" właśnie kończę czytać Wink

Po raz pierwszy zabrałam się za to chyba dwa lub trzy lata temu, nie przebrnęłam, zaczynałam więc od nowa nie pamiętam już ile razy, a teraz postanowiłam przeczytać. I się zachwycam Very Happy

simsoniak

Uwaga, uwaga. Poproszę o... niemiecki! Smile

princesak

też uczyłam się hiszpańskiego i też uważam, że wszystko raczej jest proste, do momentu subjuntivo i zgodności czasów Very Happy

strasznie się to potem miesza. - czyli w naszym jcj nie macie się o co obawiać, bo 1.5h w tygodniu przez 2 lata to BARDZO niedużo i wątpię, żeby można było się dobrze nauczyć języka, czy dojść do skomplikowanych form gramatycznych itd. a tak w ogóle, oni (Hiszpanie) tego nie używają za dużo w mowie codziennej. zresztą, hiszpański europejski ponoć miał ulec urzędowemu uproszczeniu, przez to, że w Meksyku szerzy się analfabetyzm. mieli usunąć jeden czas przeszły, którego Hiszpanie używają na co dzień. ale nie wiem jak ostatecznie się skończyła ta sprawa

EDIT: tak w ogóle, to sorry, że Wam się tak wcinam w wątek, ale mam nadzieję, że trochę pomogę. no a oprócz tego, miałam opuścić nasz wydział (i w zasadzie opuszczam), ale na razie jeszcze jestem z Wami na roku... ;p