Forum Wpłynąwszy na Jagiellońskiego forum Uniwersytetu Strona Główna Wpłynąwszy na Jagiellońskiego forum Uniwersytetu
Ta budka telefoniczna jest zarezerwowana dla Clarka Kenta.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Książeczka zdrowia

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Wpłynąwszy na Jagiellońskiego forum Uniwersytetu Strona Główna -> Dział Ponadwydziałowy
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Aganieszka
beanus


Dołączył: 15 Lip 2012
Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Filologia polska spec. antropologiczno-kulturowa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 11:01, 17 Lip 2012    Temat postu: Książeczka zdrowia

Doszły mnie słuchy, że na UJ jest możliwość wyrobienia sobie książeczki zdrowia ze zdjęciem. To prawda? Jak to wygląda, jak służy?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
SchwarzerEngel
dziekan


Dołączył: 24 Wrz 2007
Posty: 1788
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 11:35, 17 Lip 2012    Temat postu:

Z tego co wiem od paru lat NIE MA już takiej możliwości, dlatego, że uczelnia zaczęła oszczędzać (kiedyś każdy dostawał od razu w sekretariacie). Jeśli chcesz iść do lekarza w Krakowie to wystarczy ci ta książeczka, którą masz, dlatego, że każdy ubezpieczony w NFZ, a jako studenta jesteś ubezpieczona w ramach ubezpieczenia twoich rodziców, ma prawo do zmiany lekarza (czyli w praktyce oddziału NFZ) raz czy 2 w roku.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Steppenwolf
student pełną parą


Dołączył: 24 Lip 2010
Posty: 366
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 11:54, 17 Lip 2012    Temat postu:

Jw. Tylko dodam, żeby nie wybierać Scanmedu. Oni się tak super reklamują, że są akademiccy i pro. Nic bardziej mylnego. Do specjalisty się tam nie dostaniesz, a do internisty trzeba się umówić co najmniej dzień przed. Byłam tam dwa razy w 2009/10 i błagałam na kolanach, żeby mi wypisali skierowania. Potem kiedyś przypadkiem robiłam książeczkę sanepidu w prywatnej przychodni, jak się okazało, jest to przychodnia studentów Akademii Krakowskiej, ale studenci UJ też mogą, tylko o tym nie wiedzą. Nie ma tam kolejek, wydają skierowania do specjalistów w innych prywatnych przychodniach w ramach NFZ. Mogę podać adres.

Chociaż prawda jest taka, że jak już się zakwaterujesz w Krakowie, możesz zapisać się po prostu do najbliższej przychodni.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
SchwarzerEngel
dziekan


Dołączył: 24 Wrz 2007
Posty: 1788
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 11:58, 17 Lip 2012    Temat postu:

Powiem więcej, możecie się zapisać do której przychodni wam się podoba. Chodzi o to, żeby się zapisać gdziekolwiek w Krakowie, a potem możecie już chodzić do lekarzy i specjalistów w całym Krakowie, np. blisko waszego mieszkania.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Steppenwolf
student pełną parą


Dołączył: 24 Lip 2010
Posty: 366
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 12:11, 17 Lip 2012    Temat postu:

Tak, tak, to chciałam powiedzieć.

Ja tylko przestrzegam przed scanmedem. Oni przychodzą na inaugurację na każdej uczelni, zabierają mikrofon dziekanowi i rozdają kwestionariusze, nakłaniając nieświadomych nowicjuszy, że warto się przenieść. W ten sposób parę osób pochodzących z Krakowa się dało nabrać [nikt za bardzo nie wiedział, o co chodzi i że to się wiąże z zabraniem dokumentacji od lekarza domowego], a potem było wielkie zdziwienie i próby odkręcania tego. Jeśli ma się blisko do domu, lepiej się nie przenosić.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
elusia
dziekan


Dołączył: 05 Sie 2006
Posty: 2706
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: polonistyka
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 18:42, 17 Lip 2012    Temat postu:

Hmmm, nie wiem, jak to jest z ubezpieczeniem rodziców, ale ja chodziłam do lekarza z legitymacją studencką zamiast książeczki (swojej/mamy/taty). Ale chodziłam do scanmedu, bo na Karmelickiej powiedzieli, że nie mogą mnie zapisać, bo jak zachoruję, to nie przyjdzie do mnie lekarz Cool (to oczywiście bzdura).

Studenci po 26 roku życia powinni udać się do Collegium Novum i poprosić o ubezpieczenie. Wtedy biorą zaświadczenie o byciu studentem z własnego instytutu/wydziału i na odwrocie CN przybija im pieczątkę z datą ważności ubezpieczenia.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
SchwarzerEngel
dziekan


Dołączył: 24 Wrz 2007
Posty: 1788
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 19:25, 17 Lip 2012    Temat postu:

elusia napisał:
Hmmm, nie wiem, jak to jest z ubezpieczeniem rodziców, ale ja chodziłam do lekarza z legitymacją studencką zamiast książeczki (swojej/mamy/taty). Ale chodziłam do scanmedu, bo na Karmelickiej powiedzieli, że nie mogą mnie zapisać, bo jak zachoruję, to nie przyjdzie do mnie lekarz Cool (to oczywiście bzdura).

Studenci po 26 roku życia powinni udać się do Collegium Novum i poprosić o ubezpieczenie. Wtedy biorą zaświadczenie o byciu studentem z własnego instytutu/wydziału i na odwrocie CN przybija im pieczątkę z datą ważności ubezpieczenia.


Chodziło mi tylko o to, że zgodnie z prawem podlegamy pod ubezpieczenie naszych pracujących rodziców, wszystko jest na stronie NFZ. Wystarczy mieć własną książeczkę zdrowia, nie potrzeba mieć książeczek rodziców Wink To czy rodzice faktycznie są ubezpieczeni to już inna sprawa, ale generalnie tego nie sprawdzają w przychodniach.
Muszę jednak ostrzec, że osoby ze Śląska mogą mieć problemy (mamy karty chipowe zamiast książeczek). W Poznaniu mnie straszyli, że będę musiała pokazać dowody wpłat składek moich rodziców, bo oni nie uznają kart chipowych. Na szczęście w praktyce okazało się, że jednak wystarczyła legitymacja i karta chipowa Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
zielonooka
student pełną parą


Dołączył: 14 Lip 2011
Posty: 203
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: filologia szwedzka
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 10:07, 18 Lip 2012    Temat postu:

elusia napisał:


Studenci po 26 roku życia powinni udać się do Collegium Novum i poprosić o ubezpieczenie. Wtedy biorą zaświadczenie o byciu studentem z własnego instytutu/wydziału i na odwrocie CN przybija im pieczątkę z datą ważności ubezpieczenia.


Myślałam, że to jest ubezpieczenie od następstw nieszczęśliwych wypadków i nie ma nic wspólnego ze zwykłym ubezpieczeniem zdrowotnym.
Jeśli z książeczki zdrowotnej mojej mamy korzysta także moje rodzeństwo, to czy jest możliwość założenia sobie tutaj własnej w Krakowie i gdzie powinnam się kierować? Inna sprawa, że jest ona podbijana co miesiąc; jestem z Wałbrzycha więc w domu nie bywam za często. Nie mam możliwości posiadania tej książeczki w chwili rejestracji do lekarza. Boję się, że kiedyś mnie nie zarejestrują, bo nie będę mogła udowodnić, że jestem ubezpieczona.
Zapisana jestem do Scanmedu, chodzę na armii krajowej do dentysty i póki co jestem zadowolona. Rzadko choruję, więc jeszcze do internisty się nie wybierałam...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
SchwarzerEngel
dziekan


Dołączył: 24 Wrz 2007
Posty: 1788
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 10:16, 18 Lip 2012    Temat postu:

zielonooka napisał:
elusia napisał:


Studenci po 26 roku życia powinni udać się do Collegium Novum i poprosić o ubezpieczenie. Wtedy biorą zaświadczenie o byciu studentem z własnego instytutu/wydziału i na odwrocie CN przybija im pieczątkę z datą ważności ubezpieczenia.


Myślałam, że to jest ubezpieczenie od następstw nieszczęśliwych wypadków i nie ma nic wspólnego ze zwykłym ubezpieczeniem zdrowotnym.
Jeśli z książeczki zdrowotnej mojej mamy korzysta także moje rodzeństwo, to czy jest możliwość założenia sobie tutaj własnej w Krakowie i gdzie powinnam się kierować? Inna sprawa, że jest ona podbijana co miesiąc; jestem z Wałbrzycha więc w domu nie bywam za często. Nie mam możliwości posiadania tej książeczki w chwili rejestracji do lekarza. Boję się, że kiedyś mnie nie zarejestrują, bo nie będę mogła udowodnić, że jestem ubezpieczona.
Zapisana jestem do Scanmedu, chodzę na armii krajowej do dentysty i póki co jestem zadowolona. Rzadko choruję, więc jeszcze do internisty się nie wybierałam...


Na prawdę nikt nie sprawdza tych ubezpieczeń obecnie. Jeżeli już jesteś zapisana do przychodni w Krakowie to nie masz się czym przejmować, wystarczy legitymacja.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
paulina_unsound
kandydat


Dołączył: 27 Lip 2012
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 18:49, 27 Lip 2012    Temat postu:

SchwarzerEngel napisał:
zielonooka napisał:
elusia napisał:


Studenci po 26 roku życia powinni udać się do Collegium Novum i poprosić o ubezpieczenie. Wtedy biorą zaświadczenie o byciu studentem z własnego instytutu/wydziału i na odwrocie CN przybija im pieczątkę z datą ważności ubezpieczenia.


Myślałam, że to jest ubezpieczenie od następstw nieszczęśliwych wypadków i nie ma nic wspólnego ze zwykłym ubezpieczeniem zdrowotnym.
Jeśli z książeczki zdrowotnej mojej mamy korzysta także moje rodzeństwo, to czy jest możliwość założenia sobie tutaj własnej w Krakowie i gdzie powinnam się kierować? Inna sprawa, że jest ona podbijana co miesiąc; jestem z Wałbrzycha więc w domu nie bywam za często. Nie mam możliwości posiadania tej książeczki w chwili rejestracji do lekarza. Boję się, że kiedyś mnie nie zarejestrują, bo nie będę mogła udowodnić, że jestem ubezpieczona.
Zapisana jestem do Scanmedu, chodzę na armii krajowej do dentysty i póki co jestem zadowolona. Rzadko choruję, więc jeszcze do internisty się nie wybierałam...


Na prawdę nikt nie sprawdza tych ubezpieczeń obecnie. Jeżeli już jesteś zapisana do przychodni w Krakowie to nie masz się czym przejmować, wystarczy legitymacja.


dokładnie, ja nigdy nie korzystałam z ksiażeczki a usługi medyczne miałam wykonywane Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
msmile
beanus


Dołączył: 04 Lip 2012
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: the middle of nowhere
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 0:01, 23 Sie 2012    Temat postu:

SchwarzerEngel napisał:
zielonooka napisał:
elusia napisał:


Studenci po 26 roku życia powinni udać się do Collegium Novum i poprosić o ubezpieczenie. Wtedy biorą zaświadczenie o byciu studentem z własnego instytutu/wydziału i na odwrocie CN przybija im pieczątkę z datą ważności ubezpieczenia.


Myślałam, że to jest ubezpieczenie od następstw nieszczęśliwych wypadków i nie ma nic wspólnego ze zwykłym ubezpieczeniem zdrowotnym.
Jeśli z książeczki zdrowotnej mojej mamy korzysta także moje rodzeństwo, to czy jest możliwość założenia sobie tutaj własnej w Krakowie i gdzie powinnam się kierować? Inna sprawa, że jest ona podbijana co miesiąc; jestem z Wałbrzycha więc w domu nie bywam za często. Nie mam możliwości posiadania tej książeczki w chwili rejestracji do lekarza. Boję się, że kiedyś mnie nie zarejestrują, bo nie będę mogła udowodnić, że jestem ubezpieczona.
Zapisana jestem do Scanmedu, chodzę na armii krajowej do dentysty i póki co jestem zadowolona. Rzadko choruję, więc jeszcze do internisty się nie wybierałam...


Na prawdę nikt nie sprawdza tych ubezpieczeń obecnie. Jeżeli już jesteś zapisana do przychodni w Krakowie to nie masz się czym przejmować, wystarczy legitymacja.


To ja mam chyba jakiegoś cholernego pecha. Kiedyś faktycznie chcieli ode mnie tylko legitymację studencką, ale po nowelizacji ustawy baby w Scanmedzie i NIE TYLKO, zawsze smędzą mi o dodatkowe papiery, każą przynosić ksero albo mailem wysyłać skan RMUA i jeszcze potwierdzenie składek ZUSowskich. Książeczki też nie pokażę, bo mam kartę chipową.

A może po prostu nie dowierzają mi w ubezpieczenie przez obcojęzyczne nazwisko... Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
glorstine
beanus


Dołączył: 28 Gru 2007
Posty: 94
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: resocjalizacja
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 1:26, 23 Sie 2012    Temat postu:

dokładnie, w scanmedzie oprócz legitymacji trzeba jakieś xera i potwierdzenia ubezpieczenia rodzica
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sharkinator
student pełną parą


Dołączył: 29 Sty 2010
Posty: 226
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: geografia
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 19:01, 03 Wrz 2012    Temat postu:

SchwarzerEngel napisał:

Na prawdę nikt nie sprawdza tych ubezpieczeń obecnie. Jeżeli już jesteś zapisana do przychodni w Krakowie to nie masz się czym przejmować, wystarczy legitymacja.


Nieprawda albo nie wszędzie. Wieczorem nagle musiałem skorzystać z pomocy lekarskiej więc poszedłem do przychodni koło Lea i wredne baby mnie nie chciały zarejestrować, bo nie miałem książeczki rodziców, owszem zaproponowano mi przyjęcie ale za leki bym musiał zapłacić bez zniżki i dosłać ksero z książeczki a teraz zapłacić za wizytę. Gdy wspomniałem że mam legitymację to nieuprzejma pani sapnęła, że na legitymacji to mam zniżki na PKP. Podziękowałem i poszedłem na drugi dzień do ScanMedu. Ja tam na nich nie narzekam, jedyny minus to bardzo długie kolejki do specjalistów no i w okresie zimowym.

Od kiedy trzeba w Scanmedzie to potwierdzenie? Jak byłem w czerwcu to nie trzeba było jeszcze.


Ostatnio zmieniony przez sharkinator dnia Pon 19:03, 03 Wrz 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
glorstine
beanus


Dołączył: 28 Gru 2007
Posty: 94
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: resocjalizacja
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 19:32, 03 Wrz 2012    Temat postu:

ja byłam w marcu jakoś i babka kazał mi przynieśc ksero - w moim przypadku - legitymacji emeryta mojej mamy i zaświadczenie z zusu że ja jestem zgloszona pod to ubezpiecznie (czy coś takiego)
może to zalezy od tego kto rejestruje?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Wpłynąwszy na Jagiellońskiego forum Uniwersytetu Strona Główna -> Dział Ponadwydziałowy Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin