Wpłynąwszy na Jagiellońskiego forum Uniwersytetu

alevol

Cześć

Jestem zainteresowana nowym kierunkiem otwierany w tym roku przez Wydział Polonistyki UJ - język polski w komunikacji społecznej.
Z opisu ciężko coś wywnioskować - sądzicie, że będzie to fajny kierunek? Wink

Czy jest możliwość, że zainteresowanie będzie tak duże, że progi będą porównywalne do tych z edytorstwa? Zdziwiony

A z drugiej strony czy zainteresowanie tym kierunkiem będzie na tyle duże, żeby znaleźć 20 osób i otworzyć rok? Wink

Pozdrawiam Rolling Eyes

elusia

Nie sądzę, żeby zainteresowanie było tak duże jak w przypadku edytorstwa, natomiast myślę, że spokojnie 20 osób się uzbiera.
Wygląda na to, że to dość nowocześnie przygotowany kierunek (tylko po co tracić na niego aż trzy lata z życiorysu?)

alevol

Rozumiem

Mam jeszcze jedno pytanie związane tym razem z edytorstwem:
UJ czy UP? - gdzie ciekawiej, gdzie praktyczniej?

kajaaa

Też chętnie się dowiem Smile

Jak oceniacie edytorstwo?

elusia

Przyszła Polonistka

Czy ktoś może wie, jaka jest prawdopodobna sytuacja z progami punktowymi na polonistyce edytorskiej? Zauważyłam, że w tym roku zwiększono limit przyjęć z 20 do 45 osób. Czy możliwe, że próg punktowy będzie niższy niż 90? Bardzo proszę o odpowiedź, jeżeli ktoś wie cokolwiek na ten temat, będę wdzięczna. Smile

alevol

W tym roku rekrutowalam się na komparatystyke jedynie, nie patrzyłam na progi edytorstwa, jednak nie spadły poniżej 90 punktów (chyba że w kolejnych tutaj rekrutacji, w co wątpię).
Skoro zwiększono limitu to TEORWTYCZNIE progi będą mniejsze, ale trzeba założyć, że a) matura będzie łatwiejsza; b)więcej osób z dobrymi wynikami będzie składać papiery; c)czwsc osób ktorym nie udało się w tamtym roku poprawia swoje wyniki osiągając up 90%

alevol

zastanawiam się również nad kierunkiem tekstu kultury - to ciekawe studia?? Cool

kajaaa

A jaki był próg na komparatystykę?

alevol

Przyszła Polonistka

Przepraszam, ale mam jeszcze jedno pytanie dotyczące progów punktowych.
Interesuje mnie też specjalność nauczycielska, jaki był na nią próg rok temu?

alevol

52 chyba w I Laughing

twingo6 · kandydat Dołączył: 16 Mar 2014 Posty: 1 Przeczytał: 0 tematów

Kasiulaa

Witam. A ja chciałabym się dowiedzieć -może ktoś się orientuje: jakie możliwości znalezienia pracy po edytorstwie, w jakim charakterze można podjąć pracę? Myślicie ze łatwiej o pracę po edytorstwie czy po filologii polskiej- nauczycielskiej?

alevol

Na tej stronie masz opis kierunków i specjalności, przedstawione są tez perspektywy : [link widoczny dla zalogowanych]

Z tymi perspektywami, jak wiesz, jest bardzo różnie! Wszystko zależy od Ciebie, Twoich predyspozycji.
Żeby być edytorem wcale nie trzeba kończyć edytorstwa, po którym możesz być tez nauczycielem języka polskiego, wystarczy dorobić uprawnienia.
Zdajesz sobie zapewne sprawę, że wiek emerytalny, który wynosi obecnie 67 lat, zatrzymuje belfrów przez całe lata w jednej szkole.

elusia

Kasiula, proszę, nie dubluj postów.

Co do pracy: ciągle jeszcze można znaleźć pracę po edytorstwie.
Na pewno jest też mniej edytorów niż nauczycieli i mniej bezrobotnych edytorów niż bezrobotnych nauczycieli.
Z kolei: z edytorstwa można się nauczyć na podyplomówce, tylko że nie aż tyle, co na studiach.

A co tak naprawdę chcesz robić?

Kasiulaa

Jakbym to wiedziała- to nie dopytywałabym na forum. Jestem jednym wielkim ? Razz

Już jeden rok straciłam na nietrafionym kierunku. Jestem przykładem osoby która nie wie czego chce. A obecnie -po zmianch w systemie szkolnictwa- powinien już wiedzieć co chce robić w przyszłości 16 -latek.
Jeszcze trochę to przedszkola profilowane będą.
Pozdrawiam.

elusia

To idź do pracy a potem wróć na studia. Może Ci się coś rozjaśni przez ten czas.

Kasiulaa

Tak też właśnie zrobiłam. Ale lata lecą Smile

alevol

Tez miałam taka sytuacje, ale nie można mówić, że to rok stracony, no chyba ze ktoś siedział przed monitorem przez 9 miesięcy Smile

kawka84

Moja daleka znajoma była na edytorstwie i niby załapała się na jakąś pracę w wydawnictwie.

white wolf

Też jestem zainteresowana nowym kierunkiem - język polski w komunikacji społecznej, ale ciągle zastanawiam się czy jest sens.
Na edytorstwo prawdopodobnie się nie dostanę..

alevol

kawka84

Filologia obca jest chyba jednym z lepszych rozwiązań. Komunikacja społeczna to trochę kierunek o niczym...

pigułka

"Tylko uwaga na pułapkę: edytorstwo na UJ jest nastawione także na edycję tekstów dawnych, więc to może być nieco przytłaczające."

No, nie powiedziałabym tak

. Raczej: edytorstwo tekstów dawnych jest jedną z opcji, w jakimś zakresie też trzeba się go nauczyć, ale teraz da się przejść przez studia (zwłaszcza licencjacie) bez brnięcia zanadto w staropolszczyznę.

O języku polskim w komunikacji społecznej nikt wiele wiedział nie będzie, jak to z nowymi kierunkami bywa, ja powiem może tyle, że katedra, która tym kierunkiem będzie kręcić, jest super kompetentna, więc to może być całkiem ciekawa sprawa.

Co do filologii obcych – no, znajomość niszowego języka jest na pewno dobrym punktem wyjścia, ale nie ma się co łudzić, że np. angielska daje jakąś przewagę na rynku pracy

.

demur_

Witam

. A ja mam pytanie trochę z innej beczki.

Zarejestrowałam się na trzy filologie na UJ - francuską, hiszpańską i włoską. Boję się jednak, że mogę się nie dostać i chciałabym złożyć na coś awaryjnego - żeby dostać się do Krakowa i walczyć o wymarzony francuski za wszelką cenę, będąc już na miejscu. Początkowo myślałam o edytorstwie, bo wydawało mi się ciekawe, ale z tego, co widzę, to nie mam na nie szans. Tak więc pytanie właściwe - który kierunek cieszy się dość niskim zainteresowaniem wśród studentów?

Przyszła Polonistka

Ciekawi mnie jeszcze jedna kwestia. Jak wygląda kurs pedagogiczny na specjalności edytorskiej? Czy da się pogodzić te dwie specjalności - edytorską i nauczycielską?

Moimoi

Przyszła Polonistka

Czy ktoś, kto ma dostęp do aktualnych tegorocznych progów punktowych, mógłby mi napisać, ile potrzeba było punktów na specjalność edytorską, a ile na nauczycielską? Będę bardzo wdzięczna.

Ofelia

Z tego co widziałam na listach to na edytorstwo około 86 punktów, a na nauczycielską było mniej chętnych niż miejsc Smile