Wpłynąwszy na Jagiellońskiego forum Uniwersytetu

Aganieszka

Ok, dorwałam się do programu studiów na moim kierunku z tamtego roku akademickiego (na ten jeszcze nie ma, ale obstawiam, że nawet jeżeli są jakieś zmiany to raczej niewielkie). Rozpiska niby jest, wszystko ładnie - prawie na rejestracje we wrześniu jestem gotowa.
No ale. Jak przyjdzie co do czego, to mój wybór będzie raczej przypadkowy - bo nazwiska wykładowców NIC mi nie mówią. W związku z czym mam prośbę o trochę mozolnego tłumaczenia. Czy ktoś byłby na tyle miły, że przybliżyłby mi wykładowców wykładających dane przedmioty? Chciałabym bowiem wybrać dobrze, a nie strzelić sobie przysłowiowego samobója;)

Literatura staropolska
Gramatyka opisowa języka polskiego
Literatura współczesna do 1945 roku
Poetyka z elementami teorii literatury
Wprowadzenie do wiedzy o kulturze
Literatura mniejszości narodowych
Liteartura w persp. antropologii kultury (cz.1)
Interpretacja dzieła teatralnego
Literatura powszechna (Antyk / Biblia w kulturze)
Współczesne życie literackie i instytucje kultury
Język łaciński
Historia filozofii
Kultura języka
Wychowanie fizyczne

elusia

Haha, no to jeszcze wejdź na stary program i przepowiedz, co kto prowadzi.

Wykłady, np. staropolka i Antyk/Biblia w kulturze są prowadzone przez jedną osobę dla całego I roku, nie tylko dla Was i jest to Borowski oraz Gorzkowski.
Nieładnie jest obgadywać profesorów na forum, więc napiszę tylko te dobre rzeczy, a negatywy trzeba będzie odnaleźć na własnej skórze:

prof. Borowski - zna się bardzo dobrze na literaturze staropolskiej i wykłada ją w bardzo szerokim europejskim kontekście. W dodatku mówi po ludzku, z humorem, i bardzo ciekawie. Naprawdę wykłady (a nawet egzamin) z tą osobą jest jednym z najlepszych doświadczeń w czasie tych studiów.

prof. Gorzkowski - jest zupełnie innym typem profesora. Ogromny erudyta, ale komunikacja interpersonalna nie jest jego dobrą stroną. Mimo wszystko ma - na swój sposób - dobre intencje w stosunku do studenta.

Ja miałam z nim tylko ćwiczenia z retoryki i byłam na jednym wykładzie, przy czym stwierdzam, że jest bardziej wykładowy niż ćwiczeniowy (patrz: zdolności itd.). Kolega mówił, że na wykładzie raz każdy dostał sałatkę przygotowaną przez niego i jego żonę, przy czym przy jego ambiwalencji jestem w stanie w to uwierzyć.

Historia filozofii - albo pan Kiełbasa albo pani Hańderek, albo jeszcze ktoś inny. Ghrrrrrrrr, więc nie wiem.

Ćwiczenia: prowadzących może być tyle, ile grup.

Aganieszka

Broń boże nie chodziło mi o żadne złe strony profesorów Smile

Ale chyba sama rozumiesz w jakiej sytuacji jestem - mam wybór, ale wszystko to puste strzały. Na ten moment mogę jedynie bazować na opiniach absolwentów i obecnych studentów, więc wasze słowo w tym momencie świętym jest Smile

elusia

No tak, ale życie jest jak pudełko czekoladek....

Wietrznie

My wykłady z Historii filozofii mieliśmy z Wilkoszewską. Były naprawdę świetne, Radzę robić dobre notatki, z wykładów jest potem egzamin, a ocenia raczej ostro.

Staropolka - u nas były do wyboru dwie grupy: z Buszewicz i Urban-Godziek. Drugiej nie polecam, Buszewicz wspominali wszyscy raczej miło (ja byłam u Godziek, potem u Koryla - on też jest w porządku Wink

)

Lit. w persp. antropologii jest z prof. Łebkowską, zajęcia mają charakter konwersatorium. Radzę na bieżąco czytać zadane teksty to nie będzie problemów.

Wszystkie zajęcia z serii "interpretacja dzieła..." są bardzo luźne. Tu wystarcza obecność. Najmilej wspominam teatralne z Opalskim, nie wiem czy jeszcze to prowadzi. Jeśli będą dwie grupy radzę iść do niego, chociażby z ciekawości. Czasem krzyczy, wyśmiewa studentów itp ale taki już jego urok, na zajęciach była niesamowita atmosfera, nie ma się czego bać Smile

i wymagań wielkich też nie ma. (chociaż będzie załamywał ręce jeśli się dowie, że nie znacie jakiegoś nazwiska:D )

Kulturę języka polecam z dr Rakiem - nie dajcie się zwieść jego sztywnej postawie! Jeśli tylko przypadniecie mu do gustu, podczas kolokwium zaliczeniowego odśpiewa Wam "felicita" na dobre pisanie Wink

Te zajęcia też są raczej luźne.

Współczesne życie literackie i instytucje kultury - nie mam pojęcia cóż to jest. Chyba dodali ten przedmiot w trakcie studiów, bo niczego takiego nie było.

Poetykę miałam z Kunzem i wspominam dobrze. Nie radzę tylko u niego pisać jakiejś pracy typu licencjat czy coś, ale same zajęcia są ok, zwłaszcza na III roku kiedy macie egzamin z poetyki. Swoją grupę bardzo cisnął, co potem przełożyło się na brak problemów na egzaminie z prof. Walas.

Wprowadzenie do woku - prof. Nycz jest świetnym naukowcem ale średnim mówcą, więc starajcie się mimo wszystko robić notatki i nie spać Wink

Jeśli mocno się skupicie odkryjecie, że zajęcia są bardzo ciekawe. No i jest z tego egzamin, więc tym bardziej.

Powszechna jest z Gorzkowskim to wykład. Z tego co pamiętam nie sprawdzał nawet obecności, ale ja i tak chodziłam, bo mówił bardzo ciekawie. Egzamin też jest przyjemny. I tak, to prawda, własnoręcznie z żoną przyrządził dla nas charoset - takie słodkie coś z orzechów, miodu, migdałów itp, bo chciał, żebyśmy zobaczyli mniej więcej jak smakowało danie wieczerzy sederowej Smile

Tyle mi przychodzi do głowy...

fantasme

Staropolska: u Urban-Godziek jest przyjemnie, czasem lektury przesuwają się o tygodnie, a na zajęciach mnóstwo czasu poświęcone jest na sprawy organizacyjne, ale jak już coś się omawia, to bardzo dokładnie i precyzyjnie.
Gramatyka: tylko u Piechnik-Dębiec: jest mnóstwo przykładów i sporo nauki, ale wszystko jest bardzo precyzyjnie wyjaśnione i jak się chodzi na ćwiczenia, to potem spokojnie można pozdawać wszystkie kolokwia i egzamin. No i doktor jest przesympatyczna ;)
Współczesna: u Franczaka raczej - ale to dopiero od 2 sem.
Poetykę ze Szczepan radzę sobie odpuścić, bo nigdy nic nie wiadomo i o tym, że zajęcia są odwołane, dowiadujesz się dzień przed zajęciami. No i dość trudne teksty były jak na 1 rok, ale za to kolokwia były do zdania, nawet przy minimum nauki i dość dobrze tłumaczy wersyfikację.
WOK - tylko wykłady, więc nie ma wyboru.
Mniejszości - tylko jedna prowadząca - nie ma wyboru.
Lit. w persp. antopo. - ja miałam z prof. Łebkowską i na tych zajęciach trzeba udawać, że się wszystko wie i ogólnie trochę są trudne jak na pierwszy rok, nie wiem, czy nie lepiej pójść na te zajęcia do doktorantki - mniejsze ryzyko.
Dzieło teatralne: u Opalskiego trzeba przeżyć pierwsze zajęcia, na których jest bardzo niefajnie, ale potem się okazuje, że to najlepsze zajęcia na roku.
Powszechna - tylko wykłady, więc nie ma wyboru i chociaż są nieobowiązkowe, bo prof. nie sprawdza obecności, a egzamin jest szybki i łatwy, to warto na wykładach bywać, bo są bardzo ciekawe i jak dla mnie, to był jeden z najlepszych przedmiotów na studiach :)
Życie literackie - to nowość na studiach, ale jest chyba tylko jedna prowadząca, więc i tak nie ma wyboru.
Łacina jest dla polonistów dedykowana, więc w pierwszej turze rejestracji można tylko wybrać Brzózkę - z zajęć totalnie nic nie wiadomo, ale nie ma problemu z zaliczeniami i egzaminami, trochę osób dostało się do Płazaka i jak masz taką możliwość, to chyba warto się do niego wybrać.
Filozofia: od drugiego sem. i jest obsada z Instytutu Filozofii, więc nigdy nie wiadomo, jaki ćwiczeniowiec przyjdzie.
Kultura języka - tylko i wyłącznie z Rakiem: bezstresowe zajęcia, jedyne na których była praktyka a nie teoria i same przydatne rzeczy, a do tego historyjki w wydaniu prowadzącego :))

Powodzenia, bo to na co pójdziesz, zależy tylko od szybkości Twojego łącza internetowego i refleksu ;P

lenox

Hej,
podczas pomagisterkowych porządków odkryłam bogate złoża notatek ze wszystkich lat. Posiadam mnóstwo tekstów antropologicznych z opracowaniami, konspektami.
Znotatkowane przedmioty:
Lit. powszechna XX wieku, Lit. najnowsza, ewolucja poezji po '68r., romantyzm i oświecenie, lit. staropolska, lit. w perspektywie antropologii, lit. w perspektywie etnologii, lit. mniejszości narodowej, kulturowa teoria literatury, poetyka, filozofia, lit. modernizmu.
Są naprawdę dobrej jakości, bo dobre notatki zawsze były dla mnie podstawą przygotowywania się do egzaminów. I zdałam je wszystkie dzięki nim Smile

Możliwa sprzedaż "hurtowa" albo wybranych opracowań.

cherryberryz

Mam pytanie do studentów tego kierunku - jakie sa wasze odczucia wzgledem tej specjalizacji? czytalam troche o innych specjalnosciach polonistyki, natomiast patrzac na plan antropologiczno kulturowa sporo sie rózni. I czy jest czas na jakies dodatkowe zajecia, czy na pierwszym rokh trzeba bardzo duzo sie uczyc?