Wpłynąwszy na Jagiellońskiego forum Uniwersytetu

lamiam

no właśnie ja nie farbuję zwykłą farbą tylko jakimiś ziółkami,amm...efekt żaden, jestem ciemnoruda, bu to nawet nie czarna marchew. wyglądam do bólu normalnie. ech.

no całkiem sympatyczny pan się wydaje..nonono..

Mataforgana

U mnie było tak że jak farbnęłam na czarno to prawie nikt nie zauważył, a jak mi farba zeszła to się zaczęli pytać czy włosy na rudo malowałam xP ironia kurde losu...

ciemnorudy jest spoko, w ogóle rudy jest spoko, kto powie inaczej ma w ryj! xD będziesz miała pewnie ładny odcień w słońcu ^^

swistunka

To ja się chyba włączę Smile

lamiam

naturalnie to cierpię na czarnowłos. tzn. bardzo ciemny brąz, ale wszyscy uważają, że czarny. no to niech będzie, że czarny. od jakiegoś czasu rozjaśniam chną i cośtam idzie, ale straszne powoli, przez dwa miesiące moczenia w tej kupie zjaśniały tylko trochę. nie do ruszenia czarnowłos, niech go szlag.

ale podobno jak się na czarnowłos blondzik wrzuci, to wychodzi rudość. nie wiem, mam świra na punkcie owłosienia na głowie, nie chciałabym go zniszczyć...a słyszałam, że silniejsze niż ziółka po stosowaniu tych ziółek to nie chwyta, żadna chemia nie chwyta, masakra ;p no nic, następnym razem będą ziółka blondzik. może kiedyś dotrę do tej pieprzonej marchewy:)

haha hoho, forum porad kosmetycznych nam się robi ;p

Mataforgana

agaataj

ryża

Ja stancja, ale było ciężko cokolwiek znaleźć, bo szukałam "jedynki", a nie "miejsca w pokoju", których jest mnostwo

. agaataj jesli chcesz na stancji to rozglądaj się intensywnie i napewno coś fajnego trafisz. Jestes z bliska czy z daleka ?

Mataforgana

Ja na stancji, bo akademik mi się, że tak powiem - przejadł intensywnością, potrzebuję zmiany klimatu xP

agaataj, szukaj na gumtree - maaasa ogłoszeń tylko trzeba się sporo naszukać żeby wyłowić jakąś perełkę. zależy też czego szukasz.

swistunka

Pflanze

Moja siostra ostatnio sobie robiła dziką marchewę na lokach Smile

ale poszła po rozum do głowy i zrobiła to u fryzjera, więc jej najpierw chlusnął rozjaśniaczem. No i ma.
A ja obcięłam i od początku czerwca przeżywam orgazm fryzurowy. Na razie nie farbuję, mam ciemny brąz i mi dobrze. ALe chyba będę szybko siwieć, wtedy zacznę tym sobie zawracać głowę.

Mataforgano, najprawdopodobniej zostajemy z Kubą do soboty ^^
Ale on nie kolorystycznie, tylko formistycznie Wink

znaczy, "przednie" pół głowy ma krótkie, "tylne" długie, a broda pomiędzy XD
Ale muszę wam powiedzieć, że nieźle maluje i bardzo lubi Kapuścińskiego. Tylko, niestety, w życiu nie spotkałam się z tym, żeby się interesował jakąś dziewczyną. Smile

lamiam, ja też obadałam, dzień po egzaminie Wink

to jest stare zdjęcie, teraz wygląda jeszcze lepiej.

jeżeli chodzi o mieszkanie, wpakowałam siew paradoks: trzyosobowa, damska... kawalerka. Możliwie, że już wam mówiłam Very Happy

lamiam

hm, Kapuściński...sześć lat znajomości plus rok wspólnego mieszkania z fanatykiem tegoż pana mocno zaprawiło mnie w boju ;p

notabene niedawno w pewnej najmroczniejszej i tró krakowskiej knajpie, gdzie "nie ma pedalenia", przysiadł się do mnie jakiś jegomość z podobną fryzurą. tylko że ta tylna część była przemieniona w dredy. no i nie czytał Kapuścińskiego. a przede wszystkim to nie miał na imię Kuba ;p

od fryzjerów stronię, idę tylko wtedy kiedy muszę tzn najdzie mnie jakaś faza i sama sobie tu i ówdzie obetnę włosy a potem leżę i kwiczę i trzeba mnie ratować... a tak to jestem człowiekiem wiecznie zapuszczającym:)

jak będę miała jakieś cynki o wolnych miejscach w jakichś mieszkaniach u znajomych, to dam znać Smile

coś nawet słyszałam ostatnio, że w moim strategicznym punkcie wypadowym na świat się zwolni jakieś miejsce. ale nie wiadomo jeszcze ;p

Mataforgana

Kapuściński jest zaiste smakowity ^^ a czytała któraś z was Łysiaka?! Bożyszcze moje literackie, normalnie kocham go za ten jego styl i za to jaką krytykę dzieł sztuki uprawia xD

lamiam

Łysiaka to przede wszystkim kojarzę jako krytyka sceny politycznej ;p do jego krytyki dzieł sztuki nie dotarłam. styl ma interesujący, ale wiele osób mega drażni łysiakowanie i odkładają po przeczytaniu dwóch stron.

Mataforgana

jak Cię nie drażni to sięgnij po Malarstwo białego człowieka. wiem że nie każdy jest w stanie polubić to jak facet pisze, ale jak dla mnie - geniusz. mniam. z tych politycznych to czytałam bodajże... 5 książek jego. A marzy mi się posiadanie wszystkich tomów MBC tylko cholera skąd wytrzasnąć ponad tysiąc złotych na ten skarb... xP

a Pratchetta czytacie? Cool

swistunka

Pflanze

Łysiak był ulubieńcem mojego byłego. Ja nie miałam okazji.

Kuba jest rok młodszy od was, bo jest w moim wieku, więc z pewnością nie on napastował cię tró-knajpie. W dodatku dopiero ostatnio zreflektował się, że wypadałoby się dostać na jakieś studia. Chciałby na filozofię, ale nie ma dodatkowego naboru Smile

Pratchetta kojarzę ale nie czytałam. Nie miałam wiele styczności z fantasy, chyba że liczyć "Władcę pierścieni", wampirystyczny cykl Anne Rice i Harry'ego Pottera Wink

lamiam

Pratchett? chciałam ostatnio zacząć, tak mnie jakoś naszło, ale w bibliotece był taki natłok tego wszystkiego że dostałam pofiksowania i nie wiedziałam za co się zabrać. więc nie zabrałam się za nic. jeśli chodzi o takie klimaty to ja zostaję wierna Sapkowskiemu..

a póki co to obalam Dostojewskiego. na łysiakowanie nima póki co czasu.

swistunka

lamiam

Pflanze, to twój nr - 517 045 827 ? jeśli tak, to ok, dam Ci jutro znać, tylko powiedz jeszcze koło której godziny będziesz wolna. bo ja w sumie jestem wolna prawie całe popołudnie ;p

swistunka - dzięki,kiedyś tam pewnie zacznę wdrażanie ;p

agaataj

Cholera, czyli ze mnie jest wybitna sierota skoro jeszcze nie mam lokum. Intensywne poszukiwania na gumtree były jak najbardziej, na innych portalach też. Chyba będę musiała pomysleć o akademiku - będziecie wpadać do mnie na imprezy:))

Malarstwo Białego Człowieka - majstersztyk, polecam polecam. W ogóle Łysiaka bardzo cenię, choć ponoć jest człowiekiem dość trudnym we współżyciu. Jego fascynacja Napoleonem jest niesamowita Wink

Mataforgana

o jak dobrze że nie jestem tu sama z mą chorą fascynacją jego twórczością! ;D chwała Ci agaataj, a co do imprez - skoro zapraszasz... Cool

co do Pratchetta - ja tam zaczynałam od Trzech Wiedzm przygodę z całym Światem Dysku ;D i chyba nigdy nie czytałam niczego po kolei... a może któraś z Was też czasem robi coś takiego, że przeskakuje po kilkadziesiąt stron książki i czyta w losowo wybranym miejscu aż przeczyta całą? albo czyta ją od końca? xP wiem, to nie jest normalne ale w taki sposób przeczytałam po raz pierwszy Mistrza i Małgorzatę np, pózniejsze kilka razy już normalnie xD

Ukanga

Witam wieczorem! Z radosną uprzejmością oznajmiam, iz od poniedziałku ( najbliższego) mam rozpisany urlop, i wizja spotkania przed-akademickiego nabiera realnych kształtów, niestety późne wieczory ze względów pewnych odpadają, ale przedpołudnie i wczesne popołudnia jak najbardziej, spędzamy się Question

Magdalena19

Po przeczytaniu Waszych zachęcających opinii na temat Łysiaka postanowiłam wybrać się do biblioteki ;] tylko cholera jasna w mojej genialnej bibliotece nie można tego wypożyczyć do domu tylko musiałabym siedzieć w czytelni, a tak to mi się nie chce ;] :] więc skończyłam z tysiącem innych ;]

lamiam

w sumie to mam takie zboczenie,że zawsze zanim coś wypożyczę, to czytam ostatnią stronę. jak ostatnia strona jakoś mnie kopnie - biorę!

Magdalena19

Czasami myślę, że chyba należę do dość "płytkich" osób bo jak nie podoba mi się okładka to jakoś nie potrafię wypożyczyć ( jeśli oczywiście chodzi o nieznana książkę). Wiem, dość głupi sposób oceny książki, ale tak jakoś mam ;]

Mataforgana

Okładka robi swoje, gorzej jak książka świetna ale szata graficzna zrąbana i zniechęcająca xP i czasem ma niewiele wspólnego z tekstem w środku, albo zniekształca jego wyobrażenie... mam kumpla który nie może się przemóc do czytania Pratchetta właściwie tylko dlatego, że mu się okładki książek nie podobają xP w sumie ja tez nie przepadam za taką interpretacją wizualną Świata Dysku, po prostu z wymowną obojętnością lekceważę pierwszą stronę.
a więc - "nie oceniaj książki po okładce" (moim zdaniem szalenie denerwujące moralizowanie xP ) ciśnie się czasem na usta xP

Pflanze

To białe wydanie "Władcy pierścieni", w tłumaczeniu Skibniewskiej, w twardej okładce, też ma idiotyczne rysunki. W każdym razie zupełnie niewspółmierne, jak do jakiegoś sience fiction.

Ja już wróciłam z krk i będę ponownie raczej dopiero we wrześniu. Chyba że nagle wypadłoby coś ważnego.
lamiam, tobie jeszcze odpiszę na smsa, ale teraz strasznie chce mi się spać. Very Happy

Widziałam moje mieszkanie. Nic wyjątkowego, ale całkiem przyjemne. I świetne dojazdy, na szczęście.

Magdalena19

muszę się w końcu zabrać za znalezienie jakiegoś lokum, czas płynie nieubłaganie a ja jestem na razie bezdomna ;] ;]

Mataforgana

Ja dzisiaj jadę podpisać umowę z właścicielką, ;D i negocjować litościwe obniżenie czynszu xP Magdaleno, a szukasz miejsca w pokoju czy osobnego pokoju?

Magdalena19

Moja optymistyczna wizja to pokój, ale raczej będę szukać miejsca w pokoju bo jest taniej.
Mataforgana, jak zobaczyłam zdjęcie Twojego kota to dostałam zawału, spadłam z krzesła i pozostała po mnie mokra plama Shocked

nieziemski stwór Laughing