Wpłynąwszy na Jagiellońskiego forum Uniwersytetu

Lucy

Przeglądam stronę dot. rekrutacji i widzę drugi nabór na tak popularne filologie jak hiszpańska, japońska itd. - II stopnia. Z ciekawości pytam: jak to możliwe? Czy ci, którzy garnęli się na te studia 3 lata wcześniej, nie chcieli ich kontynuować?

Steppenwolf

A może niewielu skończyło? Warto zwrócić uwagę na relację ilości miejsc na studiach I stopnia i II stopnia.

natailly

Część osób się wykrusza, część dochodzi do wniosku, że nie warto.

SchwarzerEngel

Prawda jest taka, że studia magisterskie są już tylko dla prawdziwych pasjonatów, to już jest szlifowanie umiejętności. Dla wielu osób to był drugi kierunek i tym osobom pewnie nie chce się już robić kolejnej magisterki, która polega w dużej mierze na pisaniu pracy magisterskiej. Oczywiście na pewno część osób się wykruszyła na licencjackich, bo np. mieli drugie kierunki i/lub nie zdali PNJ. Trzeba też dodać, że rekrutacja na mgr odbywa się na UJ w lipcu, pewnie są osoby, które nie zdążyły się obronić odpowiednio wcześnie. Niektórzy mogli też zdecydować się na mgr w Poznaniu lub Warszawie albo na zupełnie innym kierunku. Takie właśnie możliwości daje system boloński, więc taka sytuacja to nic nadzwyczajnego. U nas w Poznaniu na mgr z japonistyki jest obecnie 8 osób + 3 na stypendium. A dostało się więcej i jeszcze w trakcie ludzie porezygnowali z różnych przyczyn. A kilka osób wzięło też dziekanki z związku z wyjazdem do Japonii. Różnie bywa.

runuj

Czy ja wiem? Teraz już nawet doktorat robi milion osób.