Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kasia beanus
Dołączył: 20 Wrz 2005 Posty: 14 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: kulturoznawstwo spec.PSC
|
Wysłany: Sob 21:25, 24 Wrz 2005 Temat postu: praca na dziennych |
|
|
wypowiedzcie się w ww. temacie - czy się da, gdzie szukać, czego się najlepiej łapać etc....? |
|
Powrót do góry |
|
 |
Eszek student pełną parą
Dołączył: 02 Wrz 2005 Posty: 273 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: filologia angielska
|
Wysłany: Sob 21:45, 24 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
Hm, jeśli mogę się podczepić, to chciałabym się zapytać także o ...
zajęcia dla studentów dziennych, za które można sobie dorobić grosik, a nawet dwa, tzw. zajęcia dorywcze
znacie jakieś takie? |
|
Powrót do góry |
|
 |
fishbone beanus
Dołączył: 30 Lip 2005 Posty: 80 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Administracja
|
Wysłany: Nie 7:03, 25 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
czy rynek krakowskich ulotkarzy jest juz całkowicie wypełniony bo ja widziałem odcinek 100 metrowy na ktorym nikt nie rozdawał ulotek  |
|
Powrót do góry |
|
 |
milka dziekan
Dołączył: 30 Lip 2005 Posty: 106 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: EPI
|
Wysłany: Nie 8:25, 25 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
no chyba najlepiej zabrac się za udzielanie korepetycji, to tak ode mnie  |
|
Powrót do góry |
|
 |
fishbone beanus
Dołączył: 30 Lip 2005 Posty: 80 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Administracja
|
Wysłany: Nie 9:32, 25 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
milka napisał: | no chyba najlepiej zabrac się za udzielanie korepetycji, to tak ode mnie  |
do tego potrzebna jest wiedza
pozostaje przy branży ulotkowej |
|
Powrót do góry |
|
 |
Lorca Not Orca doktorant
Dołączył: 28 Lip 2005 Posty: 2099 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Filologia, za przeproszeniem, romańska.
|
Wysłany: Nie 9:35, 25 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
fishbone napisał: | czy rynek krakowskich ulotkarzy jest juz całkowicie wypełniony bo ja widziałem odcinek 100 metrowy na ktorym nikt nie rozdawał ulotek  |
Widocznie przechodziłem tamtędy minutę wcześniej.
Lubię gdy ulotkarze czują respekt. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Eszek student pełną parą
Dołączył: 02 Wrz 2005 Posty: 273 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: filologia angielska
|
Wysłany: Nie 10:53, 25 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
A ile za ulotki dają?
Hm, korepetycje. Jak się trafi taki naiwny, co będzie chciał mieć u mnie korepetycje...znaczy się  |
|
Powrót do góry |
|
 |
olcialz beanus
Dołączył: 17 Sie 2005 Posty: 60 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: europeistyka
|
Wysłany: Nie 12:00, 25 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
słonko przecież ty na filologii jesteś a to przeciez robi wrażenie i angielski musisz umieć. nie musisz przecież się zabierac za naukę studentów tylko weź sie za dziciaczki z podstawówki lub gimn. chociaz lepiej z tej pierwszej instytucji bo gimnazjalistów to ja bym się bała. jesli nie bedziesz miała wygórowanej ceny to na 100%znajdziesz chetnych:) |
|
Powrót do góry |
|
 |
milka dziekan
Dołączył: 30 Lip 2005 Posty: 106 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: EPI
|
Wysłany: Nie 12:13, 25 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
popieram, popieram  |
|
Powrót do góry |
|
 |
kasia beanus
Dołączył: 20 Wrz 2005 Posty: 14 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: kulturoznawstwo spec.PSC
|
Wysłany: Nie 12:23, 25 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
no fajnie, korepetycje, a co z ludzmi, ktorzy nie maja za bardzo co zaoferowac - np. studiuja socjologie, kulturoznawstwo ( jak ja ) i w dodatku nie maja zdolnosci do nauczania innych.... w takim przypadku pozostaja tylko ulotki  |
|
Powrót do góry |
|
 |
Lorca Not Orca doktorant
Dołączył: 28 Lip 2005 Posty: 2099 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Filologia, za przeproszeniem, romańska.
|
Wysłany: Nie 12:27, 25 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
To przepierdolone. Pozostaje pić. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Nie 12:33, 25 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
ja jestem z kulturoznawstwa i myślę o korepetycjach- dzeciaczki strzeżcie się ;P |
|
Powrót do góry |
|
 |
kasia beanus
Dołączył: 20 Wrz 2005 Posty: 14 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: kulturoznawstwo spec.PSC
|
Wysłany: Nie 12:48, 25 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
Lorca Not Orca napisał: | To przepierdolone. Pozostaje pić. |
... i nie piją. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Eszek student pełną parą
Dołączył: 02 Wrz 2005 Posty: 273 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: filologia angielska
|
Wysłany: Nie 16:07, 25 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
Cytat: | słonko przecież ty na filologii jesteś a to przeciez robi wrażenie i angielski musisz umieć. nie musisz przecież się zabierac za naukę studentów tylko weź sie za dziciaczki z podstawówki lub gimn. chociaz lepiej z tej pierwszej instytucji bo gimnazjalistów to ja bym się bała. jesli nie bedziesz miała wygórowanej ceny to na 100%znajdziesz chetnych:) |
Gimnazjaliści to zło, zło, samo zło! też bym się bała takiego.
No zobaczymy, spróbuję wykrzesać z siebie maksimum cierpliwości i podejścia pedagogicznego...może rzeczywiście jakieś dzieci się trafią, hm, jakieś tam doświadczenie z opieki nad potworkami mam... |
|
Powrót do góry |
|
 |
Lorca Not Orca doktorant
Dołączył: 28 Lip 2005 Posty: 2099 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Filologia, za przeproszeniem, romańska.
|
Wysłany: Nie 16:59, 25 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
kasia napisał: | Lorca Not Orca napisał: | To przepierdolone. Pozostaje pić. |
... i nie piją. |
Pora umierać. |
|
Powrót do góry |
|
 |
kasia beanus
Dołączył: 20 Wrz 2005 Posty: 14 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: kulturoznawstwo spec.PSC
|
Wysłany: Nie 17:51, 25 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
Lorca Not Orca napisał: | kasia napisał: | Lorca Not Orca napisał: | To przepierdolone. Pozostaje pić. |
... i nie piją. |
Pora umierać. |
wreszcie ktos zaczyna mnie w tym utwierdzac. dzieki. |
|
Powrót do góry |
|
 |
olka beanus
Dołączył: 20 Wrz 2005 Posty: 94 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: stosunki
|
Wysłany: Nie 18:17, 25 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
praca na dziennych no ciekawe. moze latwiej znalezc sobie bogatego faceta/ babe..to juz najprostrze wyjscie dla dziennych co chca sobie "dorobic".
dla mnie studia dzienne nijak nie ida w parze z konkretna (nie mam na mysli ulotek czy korkow) praca.
zaoczne to co innego  |
|
Powrót do góry |
|
 |
luelle bogini sekretariatu
Dołączył: 27 Lip 2005 Posty: 656 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: z prawdziwego życia Płeć: 
|
Wysłany: Pon 11:47, 26 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
korepetycje... ciekawa sprawa...
czy ktoś się orientuje, czy na 1 roku da się pogodzić naukę z korepetycjami? mam chyba 5 egzaminów w pierwszej sesji...
brać się za to, czy nie?  |
|
Powrót do góry |
|
 |
cyniq student pełną parą
Dołączył: 29 Lip 2005 Posty: 455 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: politologia
|
Wysłany: Pon 12:04, 26 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
hmm... tylko z czego student politologii miałby udzielać korepetycji?? z wosu nadmienionym gimnazjalistom??
ja takich urozmaiceń na pierwszym roku ryzykować nie będę... |
|
Powrót do góry |
|
 |
Lorca Not Orca doktorant
Dołączył: 28 Lip 2005 Posty: 2099 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Filologia, za przeproszeniem, romańska.
|
Wysłany: Pon 12:07, 26 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
Jak to z czego. Z angielskiego. |
|
Powrót do góry |
|
 |
cyniq student pełną parą
Dołączył: 29 Lip 2005 Posty: 455 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: politologia
|
Wysłany: Pon 12:09, 26 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
chyba że tak. takim bachorom jakimś najlepiej. takim, na które mam uczulenie...  |
|
Powrót do góry |
|
 |
Lorca Not Orca doktorant
Dołączył: 28 Lip 2005 Posty: 2099 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Filologia, za przeproszeniem, romańska.
|
Wysłany: Pon 12:14, 26 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
Whatever turns you on, bejbe  |
|
Powrót do góry |
|
 |
Abstrakcja beanus
Dołączył: 15 Wrz 2005 Posty: 26 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: z dobrego domu...(filologia polska)
|
Wysłany: Pon 14:39, 26 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
Z dziećmi trzeba uważać, to bardzo wrażliwe stworzonka, taka pani z korepetycji może je calkiem zrazic do przedmiotu.... |
|
Powrót do góry |
|
 |
Lorca Not Orca doktorant
Dołączył: 28 Lip 2005 Posty: 2099 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Filologia, za przeproszeniem, romańska.
|
Wysłany: Pon 14:44, 26 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
Trudno  |
|
Powrót do góry |
|
 |
Janiii magister
Dołączył: 02 Sie 2005 Posty: 759 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Geografia
|
Wysłany: Pon 14:59, 26 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
Przepisywanie prac na kompie...jesli ktos ma do takowego dostep. 1,50 od strony (nie wygórowana cena) i heja banana. |
|
Powrót do góry |
|
 |
milunia beanus
Dołączył: 28 Sie 2005 Posty: 59 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: medycyna
|
Wysłany: Pon 17:21, 26 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
dobre, dobre
Tylko niech mi ktoś kupi kompa do akademika  |
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Pon 19:30, 26 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
ok, ja powiem tak:
- ulotki to jest kaszana, robota za kompletne grosze, przy złej pogodzie makabra, a na dokładkę możliwość, że pracodawca zrobi ulotkarza w balona...
- korepetycje - ze względu na zagęszczenie studentów w krakowie, stawki są tak badziewne, że szkoda gadać... za angielski nie weźmie się raczej więcej, niż 15 zeta za godzinę, z bardziej "egzotycznymi" językami może być nieco lepiej, chociaż pewności nie mam żadnej.
- przepisywanie - niezłe, ale tylko dla osób, które piszą bezwzrokowo z prędkością karabinu maszynowego - w przeciwnym razie to 1,50 za stronę oznacza niewiele większą stawkę za godzinę, niż ulotki.
- opieka nad dzieciakami - przy odrobinie szczęścia można się załapać na pilnowanie dzieciaków wieczorami. o ile ktoś jest skłonny bawić się w niańczenie cudzych bachorów... ja odpadam.
- knajpa! ! to jest to, kochani! w krakowie, jak wiadomo, knajpa stoi na knajpie, więc roboty jest mnóstwo. pracują tam głównie studenci, więc można sobie najczęściej dopasować godziny pracy do rozkładu zajęć, na przykład wybrać trzy wieczory w tygodniu i jeden w weekend. majątku się na tym nie zbije, chyba, że uda się załapać do jakiejś drogiej restauracji przy rynku - tam można dostać naprawdę kupę kasy z napiwków... znajomości bardzo sprawę ułatwiają (kolega barman, wujek kelner, czy cośtam), ale bez znajomości też się da, trzeba tylko trochę za tym połazić. a do tego, o ile knajpa jest fajna, z takiej roboty jest kupa radochy.  |
|
Powrót do góry |
|
 |
olka beanus
Dołączył: 20 Wrz 2005 Posty: 94 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: stosunki
|
Wysłany: Pon 20:24, 26 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
dziobakowa napisał: | - knajpa! ! to jest to, kochani! w krakowie, jak wiadomo, knajpa stoi na knajpie, więc roboty jest mnóstwo. pracują tam głównie studenci, więc można sobie najczęściej dopasować godziny pracy do rozkładu zajęć, na przykład wybrać trzy wieczory w tygodniu i jeden w weekend. majątku się na tym nie zbije, chyba, że uda się załapać do jakiejś drogiej restauracji przy rynku - tam można dostać naprawdę kupę kasy z napiwków... znajomości bardzo sprawę ułatwiają (kolega barman, wujek kelner, czy cośtam), ale bez znajomości też się da, trzeba tylko trochę za tym połazić. a do tego, o ile knajpa jest fajna, z takiej roboty jest kupa radochy.  |
w restauracji renomowanej na rynku musisz znac perfekt dwa jezyki miec mila aparycje i znajomosci, napiwki raczej sie dzieli na ilosc kelnerow.
ja pracuje w pubie na kleparzu i nie narzekam. ale watpie czy prace jako kelner/ barman mozna podzielic ze studiami dziennymi. serio mowie.  |
|
Powrót do góry |
|
 |
Janiii magister
Dołączył: 02 Sie 2005 Posty: 759 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Geografia
|
Wysłany: Wto 10:12, 27 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
Ekzakli. Tutaj jest mowa o pracy i studiach dziennych, wiec robota w knajpie w takim wypadku odpada...chyba ze z doskoku za znajomego na szklanki czy cos. Raz mi wpadlo za taka nocke 120zł.....i jeszcze sie napilem i pobawilem troszku bo to w klubie bylo
A co do przepisywania to fakt trzeba szybko pisac ale to chyba normalne jak ktos sie bierze za takie rzeczy to musi wiedziec z czym to sie wiąże. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Vorbis student pełną parą
Dołączył: 09 Wrz 2005 Posty: 449 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Prawo
|
Wysłany: Wto 13:09, 27 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
cyniq- a historia to już na politologii zeszła do lamusa? Doktryny polityczne? Może przygotowywałbyś licealistów do egzaminów na studia? |
|
Powrót do góry |
|
 |
|