Wpłynąwszy na Jagiellońskiego forum Uniwersytetu

mademoiselle_E.

Cześć, mam problem natury uczuciowej. W bieżącym roku akademickim wpadł mi w oko pewien sympatyczny blondyn. Zorientowałam się, że przesiaduje przy mikroskopie konfokalnym na trzecim piętrze w IZ. Jak zwrócić jego uwagę? Z góry dzęki za pomoc.

Halszka

o matko!

adel.

zapytaj go, co tak pod tym mikroskopem oglada ;D

pigułka

przyjdź tam wcześniej, niż on zwykł przesiadywać i go podsiądź, wtedy on będzie musiał pierwszy zagadać do ciebie... no chyba, że jest tam więcej mikroskopów Razz

bum

Zaproś go na wódkę.

mademoiselle_E.

Ludzie, chodzi mi o jakis niebanalny sposób. On siedzi w swojej pracowni, ja tam wstępu nie mam póki co.

Dei

Niebanalny? Znaczy upuszczanie notatek mu pod nogi odpada...?

marta1313

Dokładnie. To zbyt oczywiste.

pigułka

niebanalne sposoby, jeśli nie jesteś w stanie sama na nie wpaść, nie zadziałają. they never do.

bum

Skuteczny > niebanalny.

No ale ja jestem tylko prostym facetem Evil or Very Mad

Lorca Not Orca

Inauguruję nową świecką tradycję przypominania forumowych perełek.

Propozycja #1: Jak poderwać pana od mikroskopu konfokalnego? Co to jest mikroskop konfokalny? Czy mikroskop konfokalny jest dobrym kandydatem na męża? Wypowiadajcie się! Wink

elusia

Mnie się ta nazwa kojarzy z fekaliami.

Lorca Not Orca

To chyba będzie coś z jakąś wspólną (wielokrotną?) ogniskową. Chociaż z foką byłoby fajniej Wink

Pflanze

Idźmy dalej. Skrót od foki konającej Very Happy

To już nie tak przyjemnie.

Ciekawe, jak dziewczynie poszło ^^

elusia

Może żyli długo i szczęśliwie i dlatego tu nie wróciła? Wink

Pflanze

... a on rzucił dla niej mikroskop konfokalny, a nawet to, co znajdowało się pod soczewką. (Czy też czymkolwiek, co istnieje jako część składowa mikroskopu konfokalnego.)

Absurm

Pan od mikroskopu konfokalnego, był pewnie zajęty swym mikroświatem i nie dostrzegał nic ponadto. Podejrzewam wobec tego, że miłość ta jest niespełniona. Chyba się zastrzelę.

Venthis

Ja myślę, że ten pan pod tym mikroskopem końfekalnym oglądał zdjęcie tej dziewczyny i starał się zobaczyć co ma pod ubraniem... Laughing

Ew. miała ona przy sobie zeszyt i na nim napisany adres, a że zdjęcie było małe, to pan musiał przez mikroskop się doczytywać... Laughing

japkowa

Żyli długo szczęśliwie i w czystości, aż do nocy poślubnej, kiedy to się okazało, że męskie atrybuty pana od mikroskopu są...no właśnie, mikroskopijnych rozmiarów. Od tej pory zdruzgotany pan młody zaczął spędzac więcej czasu przy swoim mikrosopie konfokalnym, a niedoszła panna młoda zaczęła się rozglądac za kims z lunetą. A morał z tej bajki krótki jest i wszystkim znany: nie kupuj kota w worku - nie będziesz rozczarowany Cool

Alexis

A może wprost przeciwnie? Zakochali się w sobie od pierwszego wejrzenia i pan od mikroskopu wziął ją na stoliku od mikroskopu, w wyniku czego rozbili mikroskop. Był to tak głęboki uraz dla owego pana, że nie mógł więcej spojrzeć na wybrankę, bo zawsze przypominał mu się nieszczęsny rozbity mikroskop...

Lorca Not Orca

Banda nieczułych, szyderczych prostaczków.

Jestem z was dumny! Very Happy

eulalia

Pietrek

Najlepszy podryw to podrywa na kasztana. Rzuć mu kasztana pod nogi, po czym podejdź i zapytaj: 'przepraszam, czy to Twój kasztan?' a potem daj mu swój numer telefonu Very Happy

durmik

albo to samo z mikroskopem... 'przepraszam, czy to Twój mikroskop konfokalny'?

Lorca Not Orca

Wątpię, by chciał się umówić z panną która rzuca mikroskopami.

lejlot

Zwłaszcza takimi za ponad 300 000$ Wink