Wpłynąwszy na Jagiellońskiego forum Uniwersytetu

Antracen

Może macie jakieś wskazówki które ułatwią nam pierwszakom przebrnąć przez ten rok.

schumi

Tak. Niepijcie ponad swoje mozliwosc:D bo na pierwszym roku tylko to wam grozi Wink

Łukasz

Onlycoffee

Inaczej: powiększajcie swoje możliwości.

Alex

A tak poważnie.... Perwszy semestr to kompletny "loozik". W drugim tylko chemia analityzna... Chociaż i to pewnie nie przysporzy wam problemów zważywszy na fakt, że zmienia się wykładowca Razz

Łukasz

A co poprzedni był az tak straszny ze go wywalili Very Happy

Łukasz

A tak serio to moze powiesz nam na kogo lepiej uwazac i czego pod zadnym pozorem nie robic?? Evil or Very Mad

Alex

Nie. Pan profesor najzwyczajniej w świecie odchodzi na zasłużoną emeryturę. Zastąpi go dośc miły doktor. Mam nadzieję, że wraz ze zmianą wykładowcy zmieni się również sama formuła egzaminu. Bo niestety w tym roku wiele osób będzie zdawało chemię analityczną we wrześniu Wink

Największym wyzwaniem będzie zaliczenie labolatoriów, jeżeli traficie na pewną starszą panią doktor. Ogólnie rzecz biorąc, nalezy wówczas bardzo przykładać się do pracy, utrzymywać stanowiskoparcy w nieskazitelnej czystości, itd. Trudno mi teraz powiedzieć coś konkretnego o wymaganiach nowego wykładowcy, ale jestem przekonany, że egzamin z chemii analitycznej 2006 będzie bardziej przystępny i przyjazny studentowi.

Łukasz

[quote="Alex" Bo niestety w tym roku wiele osób będzie zdawało chemię analityczną we wrześniu Wink

[/quote]
No to nie za fajnie maja Smile

A moglbys mi powiedziec jak to jest z jezykami?? Bo nigdzie nie mozna sie dowiedziec:P tzn. czy jest cos do wyboru? ile godzin itd.

Alex

Na wydziale chemii na pierwszym roku jest tylko język angielski. Pod koniec września napiszecie test kwalifikacyjny, którego celem jest podzielenie Was na grupy rózniące się między sobą poziomem. Oczywiście każdy znajdzie coś dla siebie - powstaną zarówno gruy dla początkujących, jak i zaawansowanych. W tamtym roku po zakończeniu rozwiązywania testu prowadzący podał poprawne odpowiedzi i każdy musiał ocenić swoją pracę sam. Ale w takiej sytuacji nie polecam oszukiwania, ponieważ trafinie do grupy o poziomie wyższym, niż wskazywałaby na to wiedza, odbije się zapewne na ocenach.

W semestrze jest 60h angielskiego

Łukasz

Alex

To zalezy, do której grupy trafsz. Ja akurat chodziłem do grupy zaawansowanej. Na zajęciach mieliśmy wiele słówek związanych z chemią, np. nazewnictow związków chemicznych, szczegółowe nazwy przedmiotów wchodzących w skład wyposażenia labolatorium. Ponadto każda osoba musiała raz na semestr przydotować 15-minutowy speech związany z zagadnieniami chemii.

Łukasz

Antracen

Ja mam natomiast pytanie jak wygląda sprawa wychowania fizycznego.
Może znasz aktualny katalog sekcjii wf

Łukasz

A o tym zapomnialem zapytac Razz

ale widze ze kolega jest bardziej trzezwy ode mnie Twisted Evil

Alex

schumi

Alex

schumi

Antracen

Panie są aż tak groźne ?

Alex

schumi

Grozne i wcale nie pomagaja studentom. Jedynie chca im utrudnic zycie. Opowiem swoja historie.
Dostalem sie z listy rezerwowej na biotech. Doweidzialem sie o tym w piatek wieczorem a wszstkie papeiry mialem dostarczyc do poniedzialku bo inaczej moje miejsce zostanie oddane osobie nastepnej w kolejnosci. W sobote i niedziele wszystko zamkniete wiec zostal mi tlko poniedzialek.O 14 mialem isc do pracy tegoz dnia:/, wiec musialem zalatwic wszystko z rana. Dzieki Bogu ojciec mnie podwozil na biotech, chemie znow biotehc i znow chemie. Przyszedlem na chemie do dziakanatu o 10(a studentow przyjmuja od 12). Kobieta odrazu mi powiedziala zeby przyszedl po 12. Ja jej mowie ze zalezy mi na czasie bo do dzis dok. musze dostarczyc i jeszcze do pracy ide. Ta z kolei mnie traktowala jak powietrze i nic nie raczyla odpowiedziac. Liczyla tylko pieniazki jakiejs kobiecie. Ta kobieta widzac jak jestem zdesperowany zwrocila uwage pani liczacej kaske ze ja mam chyba pilniejsza sprawe. Ta jej odpowiedziala ze mam od tego godziny przyjmowania studentow...i wtedy prawie jej wykrzyknalem ze potrzebuje tylko druk na ktorym moge napisac prosbe do dziakana o studiowanie dwoch kierunkow. Mialem nadzieje ze chociaz to mi da...no i dala z taka łachą ze myslalem ze mnie tam krew zaleje(dziakana nie bylo i mi nie podpsal, dopiero kilka dni pozniej). Na szczescie kobiety na biotechu sa o niebo milsze i ludzkie i udalo mi sie je uprosic zeby mnie nie skreslaly z powodu braku podpisu. Na biotechu dowiedzialem sie tez ze potrzebuje potwierdzenia ze swiadectwo, orginal lezy na chemii. Drugi raz na chemie przyjechalem juz po 12 i kobieta w dziakanacie odrazu zrobila sie milsza. Zadzwonila na biotehc i wytlumaczyla tamtym ze takiego potwierdzenia nie maja prawa zadac ale i tak na chemiii wypisala mi to. No sprawa sie szczesliwie zakonczycla....a teraz nie chce mi sie wracac na studia a tym bardziej studiowac dwoch kierunkow Wink

Antracen

Wcale Ci się nie dziwie Rolling Eyes

Łukasz

myhair

schumi

Łukasz

A nie wiecie czy na laborki trzeba się zaopatrzyć w jakiś fartuch czy coś w tym stylu Question

Alex

Tak. Trzeba mieć zarówno fartuch, jak i okulary ochronne. To wszystko można kupć w.... instytucie fizyki. Tam jest sklepik, który sprowadza takie rzeczy.

myhair

Antracen

Może moje pytanie wyda się głupie, ale CO TO JEST PREPARATKA ?

Zakładam ze chodzi o ścierkę