Wpłynąwszy na Jagiellońskiego forum Uniwersytetu

Loltka

Ostatnio usłyszałam od osoby, która zamierza startować z biologii na medycynę (po prostu nie dostała się w tym roku i czeka na rekrutację na rok 2012/2013), że od przyszłego roku trzeba będzie płacić za wykorzystane punkty ECTS jeżeli ktos przerwał naukę po roku i udał się na inny kierunek. Czy to prawda? Sama się tym przejmuję, bo zamierzam też tak zrobić... W sumie nigdy wcześniej o tym nie słyszałam.

Loltka

Na prawdę nikt nic nie słyszał w tym temacie??

dariaa

Podbijam pytanie.
Interesuje mnie, czy jeżeli przerwę studia zaliczając semestr(y), to czy będę musiała oddawać pieniądze za każdy zaliczony pkt ECTS, jeżeli zacznę inny kierunek?

Sweet Red Wine

Będziesz musiała je dokupić w momencie gdy Ci ich braknie.

dariaa

A ile kosztuje jeden ECTS? Słyszałam, że ok 42 zł, to prawda?

princesak

w tym roku tak, ale nie wiadomo jak to będzie się kreować w następnych latach. polecam przeczytanie ustawy dot. tych zmian. ogólnie jest tak, że student dostaje za darmo 180pkt na studia licencjackie (60 na rok x3) + 30 pkt ECTS, które może wykorzystać na dodatkowe przedmioty i inne takie, razem 210 pkt. więc (w teorii, bo praktyka jeszcze tego nie sprawdziła, ten rok będzie pierwszym) na przykład: studiujesz kierunek x przez rok i zaliczasz wszystkie przedmioty, wykorzystałaś więc 60 pkt ECTS, ale rezygnujesz (składasz rezygnację pisemną) i rekrutujesz się na inny kierunek - studiujesz I rok kierunku Y za darmo, wtedy wykorzystujesz 120 pkt razem, kolejny, II rok też - tu wykorzystałaś już łącznie 180, idziesz na III rok i zostało Ci do wykorzystania 30 pkt, więc za pozostałe 30, które potrzebujesz do zaliczenia roku musisz zapłacić - nie wiem jednak czy to na pewno będzie kwota około 40zł. mam też koleżankę, która nie zrezygnowała ze studiów, tylko nie przeszła na drugi rok - celowo nie pisała rezygnacji, tylko uczelnia ją skreśliła. wykorzystała ona około 40 pkt na I roku licencjackich i zaczęła teraz nowy kierunek. w jej przypadku nie mam pojęcia jak będzie, myślę, że będzie w przyszłości jej brakować 10 pkt.

ET

A czy orientuje się ktoś jak sytuacja wygląda z nadwyżką punktów? Powiedzmy, że studiuje się jeden kierunek, od początku ten sam, bez żadnych przerw, do zaliczenia wymagana suma 200pkt ECTS. Przyjmijmy, że zapobiegliwy student brał więcej przedmiotów, żeby, w razie jakby mu się noga powinęła, miał wystarczającą liczbę pkt do zaliczenia roku. I przyjmijmy, że 3 rok kończy z sumą 220pkt ECTS. Czy za te dodatkowe 20pkt musi płacić?

Przepraszam jeśli pytanie było już gdzieś zadane, tak mi dzisiaj wskoczyło do głowy w związku z nowym harmonogramem.

Steppenwolf

Płacić na pewno nie, bo na tych studiach trudno sobie idealnie dobrać punkty, żeby wyszło ile trzeba. Tym bardziej, że niby dostaje się 180+30 darmowych punktów, a skoro do zaliczenia I stopnia od ciebie wymagają 200, to nie. Poza tym, jesteś na 3. roku i te zmiany ciebie jeszcze nie dotyczą, idziesz nawet starym programem sprzed krajowych ram kwalifikacji czy czegoś tam.

Inna sprawa, że te punkty przepadają i na mgr się nie liczą.