Wpłynąwszy na Jagiellońskiego forum Uniwersytetu

japkowa

a który jesteś na liście? Składałeś na coś jeszcze?

Damian

Nie sądzę, żeby dzisiaj chciało im się aktualizować listy rankingowe.

japkowa

zostało udowodnione naukowo, że im więcej facetów w grupie, tym zdrowsza atmosfera. w liceum miałam tylko 5ciu facetów na 25 dziewczyn i atmosfera była raczej tragiczna.

david

Muszą się zwolnić 3 miejsca, żeby mnie przyjęli.
W mojej klasie LO miałem 30 dziewczyn. Nas, chłopaków, było 5

Ceres

a u nas jest tylko 10 dziewczyn w grupie (przedtem był tylko 1 chłopak) i nie powiem, jak jest... Confused

japkowa

A wlaśnie, ilu osobowe są zazwyczaj grupy na fil. rosyjskiej? 20,25?

Damian

Też mnie to zastanawia. I jeszcze jedno: jak podzielone są grupy - tylko na zerowe i zaawansowane?

david

...Straszycie tylko Razz

japkowa

My Damian oczywiście napieramy na zerową Cool

Damian

Jeśli nie będzie żadnej grupy "pośredniej", to będę musiał pójść do zerowej. Cool

Himeko

Ja, kobieta, też czekam, i też sądzę że się nie pojawią (fil. ros i DW)

Himeko

Ktoś wie, co z tą listą Question

Damian

Coś mi mówi, że listy drgną dopiero w "późnych godzinach wieczornych". Cool

paranoja

Zwolniłam Wam jedno miejsce Smile

Z tego, co przeczytałam Davidowi się to uśmiecha na pewno Wink

Dostałam się, ale jednak wpisałam się na komparatystykę.

A co do atmosfery klasowej, to rzeczywiście macie rację. U mnie w liceum również 5 facetów na 36 osób i delikatnie mówiąc było... nieprzyjemnie.

Powodzenia z drugą listą!

Himeko

"Późne godziny wieczorne"..tia..
Byle dzisiaj...

Damian

Na pewno dzisiaj, w końcu tak wynika z harmonogramu. Trzeba cierpliwie czekać.

Himeko

Jestem cierpliwa, jestem..
Gorzej ze wszystkimi, którzy czekają ze mną Wink

david

SchwarzerEngel

Japkowa, jeśli chodzi o PNJ to 25 to trochę za dużo raczej. Myślę, że w jednej grupie będzie ok. 15 osób. Inaczej zajęcia nie mają sensu, bo nawet nie zdążysz dojść do głosu Wink

Nie wiem czy zaglądaliście już tutaj:
[link widoczny dla zalogowanych]

Znajduje się tam plan zajęć i wynika z niego, że są 4 grupy Smile

durmik

to też zależy od ilości osób, dwa lata temu przy 75 przyjętych osobach było 5 grup + 6 stworzona na zajęcia z wymowy i intonacji. grupy miały po 14-18 osób.

Ceres

Damian

Ceres

A skoro tak, no to faktycznie.. Razz

david

paranoja, masz u mnie piwo. Dostałem się Very Happy

Są wyniki

paranoja

No, gratuluje i trzymam za słowo Wink

david

Dobra, a teraz pytanie, które pewnie przyda się nie tylko mnie, ale także rówieśnikom z mojego kierunku:

Na filologii rosyjskiej mamy do wyboru 4 specjalizacje:

*historycznoliteracką
*kulturologiczną
*językoznawczą
*translatologiczną

Czy wybieramy konkretną po I roku studiów?
Na którymś forum przeczytałem, że specjalizacja językoznawcza jest, wbrew pozorom, lepszą opcją dla przyszłych tłumaczy.

Co Wy o tym sądzicie?
Dzięki za odpowiedzi

durmik

wydaje mi się, że podobnie jak u nas, specjalizację wybieracie przy wybieraniu seminarium licencjackiego.

imho wydaje mi się, że gdyby spec. językoznawcza była lepsza dla tłumaczy, to nie byłoby specjalizacji translatologicznej Smile

przy wyborze seminarium to nie ma tak wielkiego znaczenia, po prostu inną pracę się pisze, przedmioty specjalizacyjne wskakują dopiero na sumie i wtedy różnica jest ogromna, bo na spec. językoznawczej są przedmioty stricte powiązane z językiem, chyba również greka, natomiast na translatoryce są przedmioty powiązane z tłumaczeniami, jakaś metodologia, itp. możesz porównać sobie siatki przedmiotów dla różnych specjalizacji na [link widoczny dla zalogowanych] dla mnie różnica między językoznawstwem a translatologią jest jasna i wybór również, ale to też dlatego, że nigdy nie przepadałam za językoznawstwem samym w sobie. Wink

Damian

A ja mam pytanie z innej beczki, a mianowicie: jeżeli zapłacę teraz 21 zł za indeks na rosyjskiej, a później (dokładnie 22-go, bo chyba wtedy ogłoszą wyniki trzeciej tury) zrezygnuję na rzecz innego kierunku, to ta kasa przepadnie? Wiem, że to nie jest fortuna, jednak wydałem już trochę pieniędzy na rekrutację i muszę ograniczyć swoją rozrzutność. Mr. Green

Broszka

Hej, ja też zaczynam w październiku. Tak

Marzyłam o tych studiach od sześciu lat - serce by mi pękło, gdybym się nie dostała.

Jeśli chodzi o te wątpliwe uroki Małego Paderevianum, to niestety muszę przyznać Wam rację. Może to głupie, ale do ostatniej chwili łudziłam się, że gdy dotrę na miejsce, moim oczom ukaże się klimatyczny, niebosiężny budynek z czerwonej cegły, przepełniony duchem poezji rosyjskiej, pachnący ciepłymi watruszkami i blinami ze śmietaną. Król

delirium

nie no ja widzę, że na rosyjską, to tu Was się sporo zebrało.
niezła elita się szykuje widzę Very Happy