Wpłynąwszy na Jagiellońskiego forum Uniwersytetu

Szansonetka

Myślicie, że mogę spać spokojnie, jeśli nie zdawałam na maturze języka łacińskiego, a z dwóch języków nowożytnych, zdawanych na poziomie rozszerzonym, uzyskałam 100%?

Czy odsetek osób zdających łacinę jest duży?

Z góry dziękuję za odpowiedź! Wink

SchwarzerEngel

Na forum masz podane progi, więc sama możesz wywnioskować. Łacina daje ci 100-procentową pewność, że się dostaniesz, ale z maturą z innych języków również masz duże szanse. Nie masz się czym przejmować, jeśli będziesz mieć wysokie wyniki z matury.

Szansonetka

Przeglądałam progi, ale i tak wolałam spytać, bo nie byłabym sobą, gdybym nie zaczęła panikować.
W roku, w którym zdawałam maturę, tylko dwie osoby z mojej szkoły zdecydowały się na podejście do egzaminu z łaciny, więc liczę, że matura z tego języka jest generalnie niezbyt popularna.

SchwarzerEngel

Nie panikować tylko do nauki! Wink

Loltka

mała_mi

Loltka, ale panikę zasiałaś Razz

ja miałam 90% i 100% z języków nowożytnych i dostałam się bez problemu. Dziewczyno, jeśli będziesz miała dwie setki to TAK, możesz spać spokojnie Wink

naprawdę mało osób zdaje łacinę.

Loltka

Oj nie sieję paniki, tylko piszę o sytuacjach, które znam. Ja nie byłabym taką optymistką.

SchwarzerEngel

Ja myślę, że progi mówią same za siebie i można sobie bez problemu obliczyć swoje szanse.

Loltka

Szansonetka

Polski ma taki sam przelicznik jak język obcy i nie jest wymogiem przy rekrutacji, a jedną z możliwości - znajduje się w puli przedmiotów.
Być może nie wyraziłam się jasno w pierwszym poście, ale pisząc o setkach z dwóch języków nowożytnych, miałam na myśli jeden obcy (angielski) i ojczysty.

Loltka

AisaK92 · Wysłany: Wto 23:17, 06 Mar 2012 Temat postu:

Z dwoma setkami na pewno byś się dostała, myślę, że nawet dwie "ponad dziewięćdziesiątki" wystarczą. Ja np. dostałam się w tamtym roku na romańską, która ma b. podobny próg co włoska, mając 88% z polskiego i 95% z angielskiego (a osiągnięcie tego drugiego to naprawdę żaden problem).
Jeśli chodzi o łacinę, konkurencję robią głównie laureaci olimpiady, która jest podobno znacznie łatwiejsza od matury, a jak wiadomo, laureat = 100% (nie wiem, jak jest z finalistą). Ale spokojnie, łacinę zdaje tak mało osób, że niedawno zaczęto postulować zlikwidowanie w ogóle matury z tego przedmiotu. Wink

Szansonetka

Hej, hej, skoro pierwsza tura rekrutacji 2012/2013 powoli dobiega końca, chętnie podzielę się informacjami z przyszłorocznymi entuzjastami filologii włoskiej, których mogą nękać te same wątpliwości co mnie.
Jak wiadomo, limit przyjęć na italianistyce wynosi 36 osób. I tutaj dobra informacja: olimpijczycy zajęli jedynie 14 miejsc, a reszta to albo osoby, które świetnie zdały polski rozszerzony bądź języki obce (również na poziomie rozszerzonym), albo na tyle beznadziejnie napisały łacinę, by zrównać się z tymi pierwszymi. Próg punktowy po pierwszej turze (zakładając, że przyjęli planowane 36 osób, co prawdopodobnie nie jest prawdą, gdyż zawsze dokładają parę osób, wiedząc, że część z przyjętych z pewnością zrezygnuje) wyniósł 60,67.
A zatem bez obaw i powodzenia! Smile