Wpłynąwszy na Jagiellońskiego forum Uniwersytetu

Painkiller

Myślę, że nie jesteś w takiej sytuacji sama Smile

Ja jestem z Częstochowy i Kraków znam tyle co rynek. ( nikogo również z Krakowa nie znam i może 2 znajomych na krzyż tam mam ). Co do integracji to pojawiają się nieśmiałe plany co do września, ale czekamy na większy odzew..... ( już zaczynam mówić w imieniu kolektywu Wink

).

suncarol

Ooo, z Częstochowy? Co ja widzę Very Happy

Az się we mnie odezwał patriotyzm lokalny i powiem witaj Częstochowianinie a wita Częstochowianka Very Happy

Painkiller

Medalikarz wita medalikarkę Wink

Jak miło

a z którego LO ?
Rozumiem, że na psychologię za rok? ( czy mi się coś pomyliło? )

flaczek

Jak sie czegos bac to chyba wlasnie tego! ze wszyscy wszystkich beda analizowac ;)

Painkiller

Myślę, że między psychologami to nie działa, bo obie strony posługują się tą samą bronią..... Gorzej jeśli znajdzie się ktoś "z zewnątrz", to wtedy może szybko poczuć się nagi Twisted Evil

i rozebrany na części pierwsze....

gadzinka

Witam Was ponownie:)) Jak to miło słyszeć, że są ludzie z innych miejscowości niż Kraków Smile

) Ale powiem wam, ze jesteście i tak w dobrej sytuacji:)) ja jestem ze wsi i wszystkie te tramwaje ,linie autobusowe zatrzęsienie ulic i dzielnic mnie przeraża Smile

Co do spotkania integracyjnego byłabym za:). Przeraża mnie to, że sama jestem w Krk (nikt ze znajomych się nie dostał:/).

Phenyo

Gadzinka->chyba każdemu dokucza gdzieś w głębi uczucie strachu czy zagubienia[przynajmniej u mnie tak jest..]ale staram się myśleć pozytywnie :)Widzę zresztą,że nie jestem sama z moim wewnętrznym niepokojem.. Wink

Z jakiegoś wielkiego miasta to też nie jestem więc dla mnie Kraków również wydaje się być typowym big city,myślę jednak,że do wszystkiego można się przyzwyczaić Smile

Podpisuję się także za integracją [w bliżej nieokreślonej przyszłości] Smile

pzdr

gadzinka

Oj tak:) od razu człowiek czuje się inaczej gdy wie, że nie jest sam:)

Meg_White

Ja praktycznie całe moje skromne życie spędziłam też na wsi, dopiero niedawo się przeprowadziłam do Rzeszowa no i w sumie też będę zupełnie bez rodziny i niedużo znajomych, ale myślę, że chociaż na początku będzie ciężko to mimo wszystko jak się rozkręci to nigdy nie będę żałować tej decyzji, zresztą, wymarzone studia ;]

gadzinka

widzę ze dla wielu te studia to spełnienie marzeń Smile

) Dla mnie też Smile

Dlatego jak to moja prababcia mówiła Smile

"Jak się komu czego chce ,to od tego nie umrze " Smile

jestem pełna optymizmu:)

Painkiller

To ja z mądrości ludowych dodam, że "jak się robi to co się lubi, to się człowiek nie napracuje", studia więc będą dla nas sielanką moi drodzy ( moje drogie Wink

).
Psychologia też była moim marzeniem chyba już od 1 gimnazjum. ( a teraz twierdzę, że nawet naukę o makroglejach, miarach tendecji centralnych itp. polubię Exclamation

Choć oczywiście mnie to troszkę przeraża, gdyż przede wszystkim czuje się "chómanistom" Very Happy

)

flaczek

No to przeciez wiadomo, ze kazdyma mase obaw i ze na poczatku zawsze jest najtrudniej. Ale powiedzcie szczerze, kto sobie da rade jak nie my? :)

A do duzego miasta idzie sie szybko przyzwyczaic, podejrzewam ze szybciej niz do tych glejow;p

flaczek

W ogole to bez sensu bo dostalam sie na obie psychologie, wybralam ogolna, chcialam zrezygnowac ze stosowanej i nie moglam...trzeba bylo czekac caly tydzien az minie termin piotwierdzenia, a tak to ktos od razu juz by mogl wskoczyc na moje miejsce.... a tak to tygodniami czekac musi... nie spisal sie ujot z ze swoja erk.

Meg_White

Zgadzam się, ten system jest bez sensu trochę, że jak się dostaniesz to nie możesz zrezygnować Confused

Tym sposobem blokowałam też miejsce na stosowanej, zaocznej, bo nie byłam pewna czy się dostanę na dzienną i na historii Confused

suncarol

syberia

Nie narzekajcie na erk, w tym roku przeżyłam szok, jak zobaczyłam opcję rezygnacja (było, jak ktoś był na liście rezerowycyh). Poważnie, nie mogłam przez pół dnia wyjść z podziwu, że komuś się udało wpaść na takie genialne w swojej prostocie ułatwienie:)
Bo w zeszłym roku nie było nic takiego... więc doceńcie to, że UJ chociaż tyle się postarał Wink

A co do zajęć dziennych i wieczorowych... nie wiecie może, czy jak ktoś się uprze bardzo to mógłby się wpisać czasem na jakieś ćwiczenia z dziennymi? (a ten ktoś jest z wieczorowych:P) Jestem na dwóch kierunkach i takie większe pole manerwru odnośnie godzin zajęć bardzo by mi pomogło...

Ps. Gadzinko, my się "znamy" z forum GW;) tylko tam występowałam z troszkę innym nickiem:)
Ps2. Nie martwcie się, pierwszoroczniacy:) ja też przyjechałam rok temu z 8-mio tycięcznej metropolii i trochę mnie stresował ogrom miasta, i zastanawiałam się w ogóle przez całe życie jak ci ludzie to robią, że się nie pogubią w tych wszystkich tramwajach i autobusach:) Ale szybko się człowiek do tego przywyczaja, wszystkie autobusy otrzymują etykietki: tym dojadę do domu / tym nie, więc mnie to nie obchodzi Razz

Tak samo z ulicami: szybko poznasz te, które są ci potrzebne a resztą sobie nie będziesz zawracać głowy do końca studiów. I Kraków przestaje być taki wielki:)
Pozdrawiam z mojego city na opolszczyźnie:)

Meg_White

Ja słyszałam gdzieś, że chyba można chodzić na ćwiczenia z ludźmi z dziennych, ale u kogo to się załatwia, itd nie mam pojęcia

Avi

Też słyszałam, że można to załatwić. A ja mam jeszcze pytanko dotyczace tego usosweb.uj.edu.pl...Czyli na pierwszym roku nie musimy tam nic mieszać, przynajmniej na razie? Troszkę się w tym wszystkim pogubiłam Smile

Z góry dziękuję za odp:)

Meg_White

Dołączam się do pytania ;] Z tego co się probowałam zorientować to na I roku mamy zajęcia tylko z zakresu A, tak? Poza tym czy ktoś wie, jak to wygląda z podziałami na grupy?

Painkiller

Grupami można się zamienić tylko wtedy, gdy ktoś z dziennych zgodzi się przyjść na wieczorowe + trzeba powiadomoić o tym wykładowce Smile

z tego co wiem to tak się odbywa.
Od drugiego roku też planuje dwa kierunki studiować dlatego chętnie bym się ewentualnie z kimś z wieczorowych zamieniał na grupy Smile

( słyszałem, że wykładowcy szczególnie przychylnie patrzą na dwukierunkowców, którzy chcą zmienić grupę i argument, że studiuje się jeszcze jeden kierunek zwykle wystarcza na pozwolenie zmiany grupy, a czasami nawet i na wykłady można się "zamienić" ).
Na usosie pojawi się nasz plan studiów, zapisywać się na kursy z poziomu B można będzie dopiero od 2 roku ( w maju ). Podobno zapisywać się będzie trzeba od 1 roku na grupy ćwiczeniowe, ale jest to informacja niepewna, bo wcześniej odbywało się to tak, że grupy były ustalane alfabetycznie nazwiskami. Smile

Do Suncarol: Ja jestem ze Społecznego im. Z. Herberta Smile

anula

Jesli chodzi o grupy to w tym roku zapisaujac sie osobiscie pyatlam pania w sekretariacie jak sa ustalane i uzyskalam odpowiedz ze alfabetycznie... no ale bardzo mozliwe ze nie byla poprostu poinformowana bo na kilka innych pytan natury technicznej tez nie umiala udzielic odpowiedzi Wink

A Krakowem "wielkim miastem" sie nie martwcie Wink

sama 3 lata temu przyjechalam do niego z malej wioseczki do liceum i musze przyznac ze zakochana jestem obecnie w tym miescie po uszy... niesamowity klimat, mnostwo swietnychmiejsc:) po miesiacu nie bedziecie chcieli wracac do domu:)
Integracja we wrzesniu jak najbardziej tylko prosze moze po 10 bo wtedy dopiero wracam z wakacji:)

Jeszcze pytanie: czy ktos wie jak wyglada sprawa nauki jezyka? tzn chyba jakos tak dziwnie nie jest od 1 roku? gdzie wogole sie mozna o cos takiego dowiedziec? bo na stronie nie udalo mi sie odszukac nic konkretnego:(

Meg_White

W sumie chyba większość planuje rozpocząć jakiś 2 kierunek ;] A właśnie, tak z ciekawości, macie już jakieś sprecyzowane plany co do 2 kierunku? Smile

Painkiller

Język jest od drugiego roku dopiero ( nieoficjalnie mówi się, że jest tak dlatego, żeby nie opłacać kursów językowych tych, którzy i tak wylecą po I roku, bo jak powszechnie wiadomo po I się to najczęściej zdarza ).

Ja planowałem kulturoznawstwo, ale teraz coraz mocniej zastanawiam się nad socjologią Smile

( bo pomyślałem, że byłoby to zgodne z zainteresowaniami a jednocześnie lepiej pasowałoby do psychologii )

PS: Mam takie zapytanie, czy jakby ktoś ( nie będe ukrywał, że chodzi o mnie) robił notatki z wykładów w wersji elektornicznej na laptopie to uznane byłoby to za jakiś "szpan" bądź coś nietaktownego?
Bo nauczony doświadczeniami ze szkoły średniej wiem, że notatki odręczne w moim wypadku na niewiele się zdają gdyż mogę pisać albo czytelnie albo szybko... A ucząc się do matury robiłem sobie na komputerze specjalne "skrypty" do nauki... bo z zeszytów nie mogłem...
Jak się na to zapatrujecie?

Meg_White

Ja myślałam niedawno nad jakąś filologią, może mniej popularną w stylu ukraińskiej albo hungarystyki, w sumie psychologię studiuję jako własną życiową pasję, a 2 kierunek się przyda, po filologii zawsze można udzielać korepetycji albo zrobić roczny kurs na tłumacza przysięgłęgo, ale ostatnio też się zastanawiałam nad socjologią, właśnie jako o kierunku, który w miarę pasuje do psychologii ;]

Painkiller

Filologia jest bardzo dobrym połączeniem z każdym kierunkeim ( tak jak informatyka ), bo jest bardzo poważnym atutem w oczach pracodawcy, a pozatym jest się wtedy specjalistą jedynym w swoim rodzaju ( bo kogo ma zatrudnić węgierska firma na rynku polskim w dziale HR jak nie psychologa znajacego węgierski ? Smile

)

Meg_White

Z tym, że każda filologia trochę daje w kość, zwłaszcza taka o której się nie ma pojęcia, ale bądźmy szczerzy, że zdecydowanie mniej osób zna nietypowe języki jak węgierski czy ukraiński niż angielski czy niemiecki. Z tym, że jak się patrzy na ofertę UJ w zakresie filologii to nie ma zbyt dużego wyboru ;]

Painkiller

To jest prawda, wszyscy ogólnie mówią, że filologie są czasochłonnymi kierunkami ( ponadto, jest to nauka nie tylko o języku ale i kulturze )

flaczek

Co wy wszyscy tyle planow juz snujecie, he?;p
Ja to chyba jedyna opuszcze integracje...bo jak znam zycie to nikt nie bedzie czekal na jedna owieczke do 29go wrzesnia;p

A laptopa bierz do notatek, no bo kto sie bedzie uczyl pozniej do twoich egzaminow? Ty czy ci co uznaja ze szpanujesz?

Painkiller

Masz racje Smile

(a niedawno mówiłem komuś, że nie lubię konformizmu, to wszystko przez to, że nasłuchałem się jakie to "szpanerstwo" Razz

)
Jak zobaczycie jakiegoś studenta notującego sobie na komputerze na wykładach, to zanim przykleicie mu etykietkę, pomyślcie że może nie został obdarzony umiejętnością czytelnego pisma.... Wink

flaczek

Jako ze coraz wiecej osob ma laptopy, szczegolnie jak wyjezdzaja na studia, to podejrzewam ze nie bedziesz sam Wink