Forum Wpłynąwszy na Jagiellońskiego forum Uniwersytetu Strona Główna Wpłynąwszy na Jagiellońskiego forum Uniwersytetu
Ta budka telefoniczna jest zarezerwowana dla Clarka Kenta.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

indianistyka 2009/2010

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Wpłynąwszy na Jagiellońskiego forum Uniwersytetu Strona Główna -> Filologiczny / Orientalne
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ailouros
beanus


Dołączył: 08 Maj 2009
Posty: 30
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: porównawcze studia cywilizacji :)
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 21:50, 08 Maj 2009    Temat postu: indianistyka 2009/2010

Witam, zastanawiam się nad studiowaniem indianistyki... Może ma ktoś z Was jakieś przekonujące argumenty ZA lub PRZECIW niej? Wink a może ktoś także się na nią wybiera?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kameal
student pełną parą


Dołączył: 22 Sie 2005
Posty: 376
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 9:00, 11 Maj 2009    Temat postu:

Ja się wypowiem jak niespecjalista, ale zawsze filolog Smile.

Jeśli nie boisz się, że możesz nie znaleźć pracy w zawodzie, to składaj na indianistykę.

Studia filologiczne pozwalają się świetnie rozwinąć, poszerzają znajomość świata (nie tylko studiowanej kultury), dają do ręki co najmniej jeden język i czynią człowieka specjalistą w dziedzinie, którą nie tak znów wiele osób się zajmuję (w przypadku indianistyki). Masz kilka tysięcy lat cywilizacji- na pewno znajdziesz okres, który Ci odpowiada.

A zatem- jeśli zarobi na poziomie prezesa Banku Światowego nie są dla Ciebie priorytetem- to składaj papiery! Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ailouros
beanus


Dołączył: 08 Maj 2009
Posty: 30
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: porównawcze studia cywilizacji :)
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 18:10, 12 Maj 2009    Temat postu:

Dzięki za podniesienie na duchu Very Happy Istotnie, na znalezienie dobrej pracy już dawno straciłam nadzieję i póki co szukam po prostu ciekawych i w miarę oryginalnych studiów

Natomiast skoro już tu jesteś to może powiedziałbyś mi coś o klasycznej? Uczę się łaciny od trzech lat i ją uwielbiam, ale odstrasza mnie to, że - jak słyszałam - macie mało zajęć z kultury Płacz za to dużo - za dużo nawet dla najwytrwalszego miłośnika antyku - ćwiczeń z rozbiorów gramatycznych etc. Chyba że satysfakcja ze znajomości języków Homera i Cycerona potrafi zniweczyć tę drobną niedogodność... ?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kameal
student pełną parą


Dołączył: 22 Sie 2005
Posty: 376
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 18:54, 12 Maj 2009    Temat postu:

O, to ja Cię w takim razie bardzo namawiam na klasyczną Smile.

Wiesz, w tym semestrze zajęć ściśle gramatycznych jest 3, przy czym gramatyka grecka objaśniana jest na tekstach oryginalnych, więc nie są to nudne zajęcia bynajmniej. W zeszłym semestrze (jestem na pierwszym roku, zaznaczam) były jedne zajęcia gramatyczne z łaciny, w tym są tylko z tłumaczenia (technika przekładu, więc raczej dobór słów niż gramatyka). W gruncie rzeczy zajęć gramatycznych jest mało, przynjamniej na pierwszym roku. Na drugim doichodża garamatyki opisowe łaciny i greki, ale i tak nie powinno być tego bardzo dużo. Więc tutaj nie ma się czego bać, nie sądże, żebyś miała kłopot po trzech latach nauki łaciny (czywiście byłabyś w grupie zaawansowanej).

Jeśli do kultury zaliczyć literaturę, to zajeć z kultury jest sporo. Poza podzielonymi na segementy kursami literatury greckiej i rzymskiej jest historia starożytna, filozofia (ze świetnym prowadzącym, który uwzględnia nasz kierunek) i osobny blok zajęć z kultury starożytnej (geografia, religia, języki etc).

Osoby, dla których studia są pierwszym zetknięciem się z językiem o rozbudowanej fleksji, a w zasadzie z dwoma od razu mówią z reguły, że jest ciężko. Natomiast zważywszy na Twoje przygotowanie z łaciny, nie będziesz mieć problemu.

Studia zostawiają sporo wolnego czasu (w tygodniu jakieś 12 zajęć po 1,5 godziny). Czas ten jest potrzebny, bo trzeba sobie wyrabiać nawyk czytania na własną rękę nie tylko tego, co jest zadane. Tego nikt nie wymaga, ale zestaw lektur obowiązkowych nie jest bardzo duży, więc trzeba samodzielnie poszerzać wiedzę, jeśli chce się tę literaturę (a zatem kulturę, realia, religię) i języki poznać. Na SUMie (Studia Uzupełniające Magisterkie) w zasadzie nie ma prawie zajęć poza seminariami, więc można wziąć drugi kierunek czy zacząć pracę.

Kurs pedagogiczny nie jest obowiązkowy, aczkolwiek do pracy w szkole i (jak sądzę) naukowej konieczny.

Tutaj: [link widoczny dla zalogowanych] możesz sciągnąć program studiów.

No i oczywiście rzecz się opłaca w kategoriach życia duchowego czy, jak kto woli, intelektualnego- bo czerpie się bezpośrednio ze źródła i ma możliwość intymnego obcowania z cholernie dobrą literaturą. Poza tym, łacina i greka to nie tylko starożytność- greka pozwala na kontakt z tekstami bizantyjskimi i są kursy z nowogrckiego, a łacina jest liczącym się językiem literatury do końca XVII wieku (w Polsce dłużej nawet). Poza tym po gramatyce języków starożytnych te nowożytne wydają się jej prawie nie mieć, więc nie sprawia większej trudności opanowanie, choćby bierne, języków romańskich (można wybrać sobie na dalszych latach lektorat z włoskiego). Poza tym, filolog klasyczny ma dośc szerokie pole manewru, jako, że zna oba języki, więc można choćby tłumaczyć teksty renesansowe czy zająć się historią Kościoła.

Dostać się na studia jest szalenie łatwo, po pierwszym semestrze ZAWSZE z 40 przyjętych osób zostaje ok 20 (większość sama rezygnuje), więc atmosfera dośc kamerlana. Prowadzący bardzo życzliwi.

Jeśli chcesz wiedzieć więcej, pytaj, ew. złap mni na gg: 12833525 . Pozdrawiam serdecznie!

[edit]

Znamienne, że wspomniałaś o Homerze i Cyceronie akurat. Zachłysnąłem się Homerem i to był impuls do tego, że na trzecim roku rzuciłem polonistykę w diabły, zdałem maturę z łaciny i dostałem się na klasyczną. Zresztą, jakże mogłem pozostać tym samym człowiekiem?-

"Gniew opiewaj, bogini, Achillesa Pelidy nisczczycielski, który ból bezmierny sprowadził na Achajów, a wiele dusz mężnych bohaterów wysłał do Hadesu, ich samych czyniąc pastwą dla psów i żerem dla ptaków; spełniała się zaś wola Zeusa...".

A Cicero? Przyjemność, jakiej doznaję podczas lektury jest ogromna, intensywnością i czystością jest to uczucie bliskie ekstazie Wink. No i to uczucie, gdy po raz pierwszy ma się w ręku dziewiętnastowieczną książkę- bezcenne...


Ostatnio zmieniony przez Kameal dnia Wto 23:31, 12 Maj 2009, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Wpłynąwszy na Jagiellońskiego forum Uniwersytetu Strona Główna -> Filologiczny / Orientalne Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin