Forum Wpłynąwszy na Jagiellońskiego forum Uniwersytetu Strona Główna Wpłynąwszy na Jagiellońskiego forum Uniwersytetu
Ta budka telefoniczna jest zarezerwowana dla Clarka Kenta.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Turystyka

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Wpłynąwszy na Jagiellońskiego forum Uniwersytetu Strona Główna -> Biologii i Nauk o Ziemi / Geografia
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Lili Liana
beanus


Dołączył: 18 Kwi 2012
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 19:22, 07 Maj 2012    Temat postu: Turystyka

Jak wygląda studiowanie geografii o spec. turystyka na UJ?

Ogólnie to jestem raczej humanistką, ale zawsze myślałam o turystyce. Zawsze to lubiłam, a na lekcje geografii w gimnazjum czekałam od podstawówki, ALE z matematyką u mnie zdecydowanie krucho, również geologia itp. mnie w ogóle nie interesuje. Co na tych studiach przeważa treści raczej humanistyczne, czy przyrodnicze?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shayla
student pełną parą


Dołączył: 31 Sie 2006
Posty: 482
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: spoza UJ - geomagister
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 18:44, 08 Maj 2012    Temat postu:

Specjalizację wybiera się po pierwszym roku, więc bez względu na to, jaką drogą się później pójdzie trzeba zaliczyć statystykę, geologię, ekonomię i inne podstawowe kursy. Od drugiego roku zaczynają się kursy specjalizacyjne, ale też wciąż są różne zajęcia dla wszystkich (np. geomorfologia, globalne procesy społeczne i gospodarcze).
Plan studiów - zarówno kursy obowiązkowe dla wszystkich, jak i obowiązkowe dla specjalizacji, ale też całą gamę zajęć do wyboru znajdziesz tutaj: [link widoczny dla zalogowanych]

Trudno powiedzieć, co dominuje, bo to różnie wygląda na różnych latach studiów. Przez pierwsze dwa lata wszystkie specjalizacje mają do czynienia z kursami stricte przyrodniczymi (meteo, geomorfo, gleby, hydro, podstawy fizycznej, geologia) i nie da się ich uniknąć. Później, jeśli wybierasz się na turystykę, masz je już tylko incydentalnie. Inna sprawa czy kursy społeczno-ekonomiczne i turystyczne można nazwać humanistycznymi Wink Wiadomo, fizyki się uczyć nie będziesz, ale że geografia jest nauką dość interdyscyplinarną, więc trafiają się i zagadnienia bardziej ekonomiczne czy finansowe, z teorii geografii turyzmu, ale też krajoznawcze oraz o charakterze regionalnym. W dużej mierze od 2 roku sama decydujesz o swoim programie studiów, dobierając sobie takie kursy, które cię interesują, no ale to, co obowiązkowe tak czy siak trzeba przebrnąć Wink

Jak mówię - przejrzyj sobie program studiów, opisy kursów i sama się zorientujesz czy to studia dla ciebie Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shaggy
dziekan


Dołączył: 14 Sie 2008
Posty: 225
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: geografia
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 21:19, 08 Maj 2012    Temat postu:

Jeżeli nie lubisz geologii i odpychają Cię kursy matematyczne to raczej powinnaś wybrać Turystykę i Rekreację jako kierunek, nie geografię. Na pierwszy roku statystyka (ale na każdych studiach jest jeden przedmiot matematyzujący, wymóg UE), geologia, później geomorfologia, na 3 roku Geografia Fizyczna Polski, gdzie geologii jest baardzo dużo (i dużo trupów wala się po egzaminie). Generalnie jeśli chcesz robić specjalizację turystyka na studiach geograficznych i zacząć od I stopnia to nie da się uniknąć grzebania w ziemi, czy pobierania próbek wody, czy liczenia średnich temperatur (terenówki na pierwszym roku), trochę liczenia jest też na kursie Geoinformatyka. Shayla podała link do programu studiów, więc możesz poczytać, zwróć zwłaszcza uwagę na opis programu kursów obligatoryjnych, bo tych nie dasz rady uniknąć.
PS Jak jesteś humanistką to z liczeniem nie powinnaś mieć problemów, wszak to człowiek wszechstronnie uzdolniony (patrz Da Vinci).
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shayla
student pełną parą


Dołączył: 31 Sie 2006
Posty: 482
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: spoza UJ - geomagister
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 22:12, 08 Maj 2012    Temat postu:

Miałam koleżankę studiującą turystykę i rekreację i nie wiem czy jest lepsza dla osób nie lubiących przedmiotów ścisłych... Mikro i makroekonomia, anatomia człowieka i tym podobne atrakcje... Wink

Przedmiotów do uwalania na każdych studiach się trochę znajdzie, więc tak czy siak swoje trzeba odcierpieć, obojętnie co się wybierze. Mnie też nigdy nie pociągała geologia, ale tego się da nauczyć, a na fizycznej Polski to trzeba dużo wiedzy i nieco szczęścia... Zresztą wydaje mi się, że pani profesor się powoli wybiera na emeryturę, więc potencjalnych przyszłych studentów nie ma co straszyć Wink

Generalnie najlepiej przeanalizować programy studiów powiązanych z turystyką na różnych uczelniach i znaleźć taki, który będzie dla ciebie, Lili, najatrakcyjniejszy.

A co do tzw. humanistów - u nas na roku niedużo osób zdawało maturę z matematyki, sporo miało do niej awersję, a większość przetrwała, bo poza statystyką (i ówcześnie kartografią, a także fizyką dla fizycznych) matematyka nie była jakaś szczególnie zaawansowana Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lili Liana
beanus


Dołączył: 18 Kwi 2012
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 20:12, 09 Maj 2012    Temat postu:

Shaggy napisał:

PS Jak jesteś humanistką to z liczeniem nie powinnaś mieć problemów, wszak to człowiek wszechstronnie uzdolniony (patrz Da Vinci).


Tak, tylko, że mylisz filozofię humanizmu, a humanistę, czyli kogoś, kogo interesują uczucia, myśli i emocje człowieka. Filozofia humanizmu polega na umiłowaniu człowieka- czyli zerwanie z średniowiecznym teocentryzmem. Poza tym humanista jest wszechstronny- zajmuje się historią, sztuką, muzyką, teatrem, tańcem, komunikacją społeczną, pisaniem, socjologią, politologią, geografią społeczną, psychologią, administracją... To nie jest wszechstronność?

Nie mam jakiś wyjątkowych problemów z matmą. Po prostu jest ona WYBITNIE nudna. Nie rozumiem co ciekawego jest w potęgowaniach, różniczkowaniach, pierwiastkowaniach, sinusach i trygonometrii.

Też się na turystyką zastanawiałam. Jest też coś takiego jak gospodarka turystyczna (UEk Poznań), ale myślę, że od zwykłej turystyki różni się to tym, że jest więcej matmy i ekonomii. UG ma ciekawy kierunek- krajoznawstwo i turystyka historyczna. Z tego co wiem to jest tam mniej matmy, więcej historii- czyli to co mi się podoba, ale perspektywa studiowania w Gdańsku nie jest zachęcająca ze względu na odległość. No cóż, może będę musiała dojeżdżać nad morze. Ponadto UAM ma turystykę, SGGW, (AWF-y i SGH muszę odrzucić) UE, no i po turystyce są lepsze perspektywy niż po filologii polskiej. Trend na turystykę już minął.

A ten plan...
I rok byłby dla mnie nudny, ale potem zupełnie inaczej. Pytanie- czy warto rok sie męczyć? Czy iść na turystykę- ale na UAM? Czy może zupełnie nie warto iść na takie studia i wybrać filologię polską? Czy warto zamęczyć się dojazdami na UG?

Jak oceniacie perspektywy pracy? W ostateczności myślałam o pracy naukowej, ale jeżeli iść w naukę to bardziej w wiedzę o teatrze...


Ostatnio zmieniony przez Lili Liana dnia Śro 20:22, 09 Maj 2012, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shayla
student pełną parą


Dołączył: 31 Sie 2006
Posty: 482
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: spoza UJ - geomagister
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 21:33, 09 Maj 2012    Temat postu:

Nie znam programu studiów na UAM czy UG, więc ci nie odpowiem, co warto. Sama musisz ocenić choćby po programach studiów.

Perspektywy pracy za 5 lat mogą być nieco inne niż teraz. Zależy też, gdzie się pracy szuka - tzn. w jakim regionie Polski, bo rynki są w jakiś sposób zróżnicowane. Zawsze możesz przejrzeć ogłoszenia o pracę - w Krakowie teraz dominują oferty dla filologów (głównie tych z mniej typowymi językami), którzy zostaną księgowymi, informatyków, przedstawicieli handlowych czy finansowych.

Jeśli masz talent językowy to może jakaś filologia? Na 5 lat wstecz to byłby na pewno dobry wybór, bo jak pisałam dla osób ze znajomością np. języków skandynawskich czy portugalskiego oferty się przewijają stosunkowo często. Pytanie tylko czy za 5 lat centra outsourcingowe nie przeniosą się do innych państw i rynek pracy nie będzie wyglądał inaczej.

Na pewno większą motywację ma się do studiowania tego, co się lubi i łatwiej być w tym dobrym, a czy to się potem przyda na rynku pracy to inna bajka.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lili Liana
beanus


Dołączył: 18 Kwi 2012
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Czw 8:22, 10 Maj 2012    Temat postu:

UAM ma nieiciekawy program. W każdym razie pierwszy rok jest nieciekawy. Czekałabym na historię sztuki i kultury i geografię społeczno-ekonomiczną. No i Kraków bardziej mi odpowiada, a skończenie geografii otwiera stosunkowo wiele drzwi. Z kolei UG ma bardzo ciekawy program... Tylko gdyby to było w innym mieście, bo Gdańsk jest daleko, uniwerek podobno słaby no i ta piekielna odległość!

Shayla, jak z pracą? Czy po geografii masz/miałaś problemy ze znalezieniem pracy. A Twoi koledzy z roku?

A jeśli chodzi o filologie, to myślałam, żeby pojąć drugi kierunek- rosyjski, czeski, ukraiński, ogólnie jakiś słowiański. W liceum uczyłam się rosyjskiego, więc coś tam już mam


Ostatnio zmieniony przez Lili Liana dnia Czw 8:34, 10 Maj 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shayla
student pełną parą


Dołączył: 31 Sie 2006
Posty: 482
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: spoza UJ - geomagister
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 12:07, 10 Maj 2012    Temat postu:

Z pracą jest ciężko, przynajmniej w Krakowie - tak jak pisałam wyżej rynek pracy krakowski jest dość monotonny i dla geografów nieprzyjazny. Tak generalnie to gisowcy stoją najlepiej, ale też raczej na tzw. umowach śmieciowych. Dla osób po gospodarce przestrz. czy społ-eko niby najlepsza byłaby praca np. w jednostkach samorządowych. Tylko, że etatów w takich instytucjach jest mało, a wymagania dot. doświadczenia często trudne do spełnienia. Kilka osób miało szczęście i trafiło z pracą tak, że 5 lat studiów do czegoś im się przyda, ale generalnie nie jest różowo. Nie wiem jak z turystyką, bo akurat tego nie śledzę, nie utrzymywałam szczególnie bliskich stosunków z tą specjalizacją, jak przeglądam ogłoszenia o pracę to czasem coś tam się przewija, ale też niezbyt często.

Tak ogólnie to znalezienie pracy, jak to się ładnie mówi, "w zawodzie" jest bardzo trudne i w dużej mierze to kwestia szczęścia. Tak że geografia, niestety, nie otwiera wielu drzwi. W końcu większość ogłoszeń o pracę stawia wymóg konkretnego wyższego wykształcenia kierunkowego, a nie tego, żeby posiadać określone umiejętności, które nasze studia często dają (np. zbieranie, selekcjonowanie, opracowywanie graficzne, analizowanie danych z różnych źródeł).

Co do innych uczelni - pamiętam, że kiedyś z młodszą koleżanką przeglądałam program turystyki na SGGW i wyglądał ciekawie, ale nie zgłębiałam tematu Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lili Liana
beanus


Dołączył: 18 Kwi 2012
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Czw 13:46, 10 Maj 2012    Temat postu:

To mnie zastanowiłaś, bo gdyby perspektywy pracy były lepsze to byłabym pewna. Bo jeśli chodzi o to co lubię, to wybrałabym coś bardziej humanistycznego, ale skoro perspektywy pracy są podobne, albo nawet jeśli są trochę lepsze (a takie jednak są) to i tak, czy wart. Wiem, że w ramach MISH-u na UW można dobierać sobie kursy z Wydziału Geografii (czy coś takiego), wiec to byłoby ciekawe rozwiązanie. Tym bardziej, że w historii geografia jest dość ważna...

Albo mam drugie rozwiązanie, ale niestety są to studia pedagogiczne tzn. geografia, spec. nauczycielska: geografia z historią na Uniwersytecie Wrocławskim. A geografia na UWr jest podobno bardziej geologiczna i matematyczna....

SGGW również wygląda ciekawie, poza tym w Krakowie jest na AGH (ale tam pewnie jest bardziej przyrodnicza) i UE...

Na stronie kierunkistudiow.pl jest napisane, że turystyka i rekreacja jest na UJ, ale na perspektywach nic ma o tym. Czy jako samodzielną turystykę potraktowało tę specjalność?

Zastanawiam się, bo nie jest tak, że tych przedmiotów geologicznych nienawidzę, po prostu odnoszę się do nich z mniejszym entuzjazmem.

Jak myślicie co lepsze pod względem pracy: geografia, czy turystyka, czy historia, filologia polska?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shayla
student pełną parą


Dołączył: 31 Sie 2006
Posty: 482
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: spoza UJ - geomagister
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 17:17, 10 Maj 2012    Temat postu:

Lili Liana napisał:
Na stronie kierunkistudiow.pl jest napisane, że turystyka i rekreacja jest na UJ, ale na perspektywach nic ma o tym. Czy jako samodzielną turystykę potraktowało tę specjalność?


Jest sama turystyka, ale bez rekreacji i w trybie niestacjonarnym. Na studiach dziennych jest tylko jako specjalizacja. I w nazwie też jest tylko "turystyka".

Nie mam pojęcia jak będzie wyglądał rynek pracy za 5 lat, szczególnie, że podane przez ciebie kierunki nie należą do takich, po których łatwo znaleźć pracę, więc trudno wybierać. Dobrze postawić na takie studia, gdzie w programie jest sporo kursów praktycznych, bo zawsze można sobie wpisać w CV, że się umie to czy tamto.
No i na pewno warto na studiach, obojętne jakich, inwestować czas w praktyki zawodowe, im więcej doświadczeń tym lepiej.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
zielonooka
student pełną parą


Dołączył: 14 Lip 2011
Posty: 203
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: filologia szwedzka
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 18:55, 10 Maj 2012    Temat postu:

Lili Liana napisał:


Jak myślicie co lepsze pod względem pracy: geografia, czy turystyka, czy historia, filologia polska?


Tylko nie historia czy filologia polska...Nie znam żadnej osoby, która by dobrze zarabiała po tym kierunku.
Proponowałabym wybrać geografię lub połączyć turystykę z jakąś filologią.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lili Liana
beanus


Dołączył: 18 Kwi 2012
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 15:09, 11 Maj 2012    Temat postu:

Shayla napisał:

Jest sama turystyka, ale bez rekreacji i w trybie niestacjonarnym. Na studiach dziennych jest tylko jako specjalizacja. I w nazwie też jest tylko "turystyka".


Ah, możliwe, bo na niestacjonarne nie patrzałam...

Jeśli chodzi o pracę... Dotychczas myślałam tylko o kierunkach tylko humanistycznych, więc wybieranie miasta było dla mnie abstrakcją, więc pozostanie w mieście studiów byłoby luksusem

Rozmyślam też nad społeczno-ekonomiczną. Jak myślicie jest lepsza od turystyki, czy gorsza?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shaggy
dziekan


Dołączył: 14 Sie 2008
Posty: 225
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: geografia
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 21:38, 11 Maj 2012    Temat postu:

Nikt Ci nie powie co jest lepsze, a co gorsze. Sama musisz wiedzieć co Cię bardziej interesuje, bo jeśli chodzi o perspektywy pracy to chyba nie ma jakichś ogromnych różnic, a jak już wcześniej wspomniano nie są one za różowe. Zawsze możesz coś wybrać, a później spróbować pokombinować z jakimiś praktykami zagranicznymi, gdzie większość kursów to nie sucha teoria, ale wykorzystywanie w praktyce.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lili Liana
beanus


Dołączył: 18 Kwi 2012
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 21:54, 11 Maj 2012    Temat postu:

To będę miała zgryz. Bo ogólnie wolałabym społeczno-ekonomiczną, ale na turystyce jest historia kultura itp. czyli rzeczy, które mnie interesują. Praca... Tak na chłopski rozum społeczna jest chyba pod tym względem lepsza, a żeby być przewodnikiem turystycznym (dla mnie to bardzo interesująca kariera) nie trzeba kończyć turystyki. Starczy matura, ale ZALECA się, aby kandydat był absolwentem (lub studentem) kierunku związanego z turystyką, GEOGRAFIĄ, historią lub historią sztuki. Tak właśnie myślałam o drugim kierunku- historia sztuki, tym bardziej, że podobno HS na UJ nie jest zbyt zajmująca i że świetnie nadaje się na drugi kierunek, al HS to do turystyki, a do społeczno-ekonomicznej jakąś administrację, politykę społeczną, informację naukową i bibliotekoznawstwo, stosunki międzynarodowe...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sharkinator
student pełną parą


Dołączył: 29 Sty 2010
Posty: 226
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: geografia
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 14:55, 13 Maj 2012    Temat postu:

Będąc na specjalizacji społ-eko nikt nie broni dobierania kursów z innych specjalności. Mamy bardzo duże pole manewru jeśli chodzi o prowadzenie swojej ścieżki edukacyjnej, więc to nie jest żadna przeszkoda, można łączyć jedno z drugim.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shayla
student pełną parą


Dołączył: 31 Sie 2006
Posty: 482
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: spoza UJ - geomagister
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 21:29, 13 Maj 2012    Temat postu:

Lili Liana napisał:
To będę miała zgryz. Bo ogólnie wolałabym społeczno-ekonomiczną, ale na turystyce jest historia kultura itp. czyli rzeczy, które mnie interesują.


Popieram Sharkinatora - wybór kursów powoduje, że poza specjalizacją możesz brać kursy rozwijające twoje zainteresowania.

Ja na społ-eko miałam z obowiązku geografię kultury i religii czy geografię turyzmu, ale poza tym dla frajdy robiłam turystyczną świata, turystyczną Polski, geografię Azji Pd. i Iranu, geografię polityczną, historię odkryć i historię cywilizacji Wink Chciałam też chodzić na historię architektury i urbanistyki, ale mi kolidowała z kursem pedagogicznym.

Tak że specjalizacja to jedno, a poszerzanie horyzontów i realizowanie własnych zainteresowań to drugie.

Zawsze też można zrobić taki myk, że na licencjacie zrobić jedną specjalizację, a na mgr zmienić - część kursów ze społ-eko i turystyki się pokrywa, część (tych interesujących) można dorobić we własnym zakresie. A z tego co słyszałam, tu u nas turyści np. narzekali, że na SUM muszą robić turystykę międzynarodową, która się w dużej mierze pokrywa z turystyczną Europy i świata... Wink Więc - można zrobić np. turystykę na licencjacie (bo jest większa różnorodność kursów niż na SUM), dorabiając interesujące kursy ze społ-eko (np. geografię społeczną bardzo polecam!), a potem na SUM zmienić na społeczno-ekonomiczną. Wilk syty i owca cała Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lili Liana
beanus


Dołączył: 18 Kwi 2012
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 15:14, 16 Maj 2012    Temat postu:

Super! Bardzo mnie cieszy możliwość takich kursów. A co do tego, mam pewne pytanie. Czy student geografii może dobierać sobie kursy nie związane z geografią. Chociaż... Historia sztuki i ogólnie przedmioty kulturowe w turystyce mogą się przydać. Ale czy gdybym interesowała się np. tajlandzką literaturą XIII w., a okazałoby się, że kurs z historii sztuki azjatyckiej mają studenci orientalistyki, to czy mogłabym na taki kurs uczęszczać?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shayla
student pełną parą


Dołączył: 31 Sie 2006
Posty: 482
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: spoza UJ - geomagister
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 15:22, 16 Maj 2012    Temat postu:

Z tego, co pamiętam regulamin studiów to można jakieś 10-15% punktów dorobić poza instytutem, ale pewnie trzeba na to zgody jednostki, która kurs prowadzi. No i, jeśli nic się nie zmieniło, decyzję o przepisaniu oceny i punktów ECTS za kursy spoza instytutu podejmuje dyrektor ds. studenckich, więc dobrze się upewnić wcześniej czy uzna dany kurs za pokrewny z programem studiów geograficznych i zaliczy punkty do sumy, która trzeba wyrobić Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lili Liana
beanus


Dołączył: 18 Kwi 2012
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 18:04, 18 Maj 2012    Temat postu:

Hurra! Historio sztuki, przybywam! Very Happy

Tak, jak teraz sobie myślę, to bardzo trudno jest znaleźć dziedzinę w żaden sposób niezwiązaną z geografią, a jeżeli doda się jeszcze turystykę to praktycznie nie ma szans!

"Ale pewnie trzeba na to zgody jednostki, która kurs prowadzi"

Czy z reguły ładne oczka wystarczają, czy trzeba w jakiś wyjątkowy sposób zabiegać o taką możliwość?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shayla
student pełną parą


Dołączył: 31 Sie 2006
Posty: 482
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: spoza UJ - geomagister
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 22:09, 18 Maj 2012    Temat postu:

Nie mam pojęcia jak się takie rzeczy załatwia. Od nas ludzie, jeśli robili coś spoza instytutu (ale nie jako II kierunek), to najczęściej geografię Bliskiego lub Dalekiego Wschodu, które prowadzili nasi wykładowcy, tylko że dla kulturoznawstwa, i tam chyba się po prostu szło do sekretariatu. Na pewno w naszym instytucie zgodę na przepisanie wyrażał zawsze dyrektor ds. studenckich i on (albo p. Ania w sekretariacie) pewnie też może doradzić w kwestii tego jak to załatwić Wink

Ach, tylko ostrzegam, że przy łączeniu drugiego kierunku z geografią na I i II roku geo bywają poważne kolizje w postaci terenówek Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
luc4s
student pełną parą


Dołączył: 30 Sty 2006
Posty: 162
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 1:12, 26 Maj 2012    Temat postu:

Shayla napisał:
Tak generalnie to gisowcy stoją najlepiej, ale też raczej na tzw. umowach śmieciowych.


Tak tylko w drodze wyjaśnienia, jako GISowiec po UJ i jednocześnie inżynier geodeta, od pół roku nie mogę znaleźć pracy w zawodzie. I to nie tylko w Krakowie, ale szukam w całym kraju.

Gdybym miał teraz wybierać studia to albo cokolwiek związanego z informatyką, albo np. sinologia i w ten deseń.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shayla
student pełną parą


Dołączył: 31 Sie 2006
Posty: 482
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: spoza UJ - geomagister
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 9:51, 26 Maj 2012    Temat postu:

luc4s napisał:
Shayla napisał:
Tak generalnie to gisowcy stoją najlepiej, ale też raczej na tzw. umowach śmieciowych.


Tak tylko w drodze wyjaśnienia, jako GISowiec po UJ i jednocześnie inżynier geodeta, od pół roku nie mogę znaleźć pracy w zawodzie. I to nie tylko w Krakowie, ale szukam w całym kraju.


Ok, ja mówię o doświadczeniach ludzi, których znam. Choć oni też narzekają, że perspektywy zmiany pracy albo umowy na bardziej stabilną są mizerne.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
MadziaMilanka
kandydat


Dołączył: 11 Lip 2012
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 19:47, 11 Lip 2012    Temat postu:

jakie są wasze doświadczenia dotyczące studiowania geo z turystyką? jest ciężko? są jakieś przedmioty, które ciężko przejść ? Wink ogólnie co możecie powiedzieć?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shaggy
dziekan


Dołączył: 14 Sie 2008
Posty: 225
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: geografia
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 22:21, 11 Lip 2012    Temat postu:

Mogę powiedzieć Ci o obligatoryjnych dla wszystkich. Teraz na pierwszym roku są dwa ciężkie kursy: Geoinformatyka i Geografia Regionalna Świata (zawsze oblewa ok. 60% stanu). Nie zaliczenie tylko tych dwóch spowoduje wyrzucenie ze studiów.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
MadziaMilanka
kandydat


Dołączył: 11 Lip 2012
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 21:14, 13 Lip 2012    Temat postu:

Na pierwszym roku lic czy mgr?
Ja wybieram się na mgr na geografie z turystyką, skończyłam tir i mam wielką nadzieję, że sobie poradzę(jeśli sie dostane oczywiście) Razz
Czy na SUM jest ciężko? czy raczej już z górki?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shayla
student pełną parą


Dołączył: 31 Sie 2006
Posty: 482
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: spoza UJ - geomagister
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 9:19, 14 Lip 2012    Temat postu:

Na stronie IGiGP masz katalog kursów i rozpiskę programu. Na magisterskich raczej się już pogromy nie zdarzają, choć taka metodologia nie jest szczególnie przyjemna w nauce Razz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Wpłynąwszy na Jagiellońskiego forum Uniwersytetu Strona Główna -> Biologii i Nauk o Ziemi / Geografia Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin