Forum Wpłynąwszy na Jagiellońskiego forum Uniwersytetu Strona Główna Wpłynąwszy na Jagiellońskiego forum Uniwersytetu
Ta budka telefoniczna jest zarezerwowana dla Clarka Kenta.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

GIS - specjalizacja + rozmowy kwalifikacyjne

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Wpłynąwszy na Jagiellońskiego forum Uniwersytetu Strona Główna -> Biologii i Nauk o Ziemi / Geografia
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
volfi
kandydat


Dołączył: 13 Lut 2011
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 20:30, 13 Lut 2011    Temat postu: GIS - specjalizacja + rozmowy kwalifikacyjne

Hej, szperając w necie trafiłem tutaj. Chciałbym od października zmienić uczelnię i pójść do Was na GIS. Możecie mi napisać czy ciężko się dostać, jak wygląda zainteresowanie tą specjalnością, oraz czy warto i jak się tam studiuje.

Za wszelkie info z góry dzięki.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shayla
student pełną parą


Dołączył: 31 Sie 2006
Posty: 482
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: spoza UJ - geomagister
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 20:35, 13 Lut 2011    Temat postu:

Tylko sprecyzuj - czy od października zaczynasz SUM czy jeszcze jesteś na licencjacie. Generalnie specjalizacja z GIS jest dopiero na studiach magisterskich, stąd pytam Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
volfi
kandydat


Dołączył: 13 Lut 2011
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 21:23, 13 Lut 2011    Temat postu:

No chodzi mi o SUM.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shaggy
dziekan


Dołączył: 14 Sie 2008
Posty: 225
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: geografia
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 22:06, 13 Lut 2011    Temat postu:

Jestem obecnie na 3 roku i z tego co wiem, na GIS nie wybiera się za wiele osób, ale te 7 na pewno się znajdzie. Kilka z tych osób ma potężne jak na nasze warunki średnie i mimo, że przy rekrutacji nie ma to wielkiego znaczenia, to te osoby raczej licencjatu nie zlekceważą, więc może być ciężko.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shayla
student pełną parą


Dołączył: 31 Sie 2006
Posty: 482
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: spoza UJ - geomagister
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 22:20, 13 Lut 2011    Temat postu:

Sama średnia może się nie liczy, ale wchodzi w skład oceny na dyplomie licencjackim i to w dużym stopniu. A ocena jest jedną ze składowych punktów przy rekrutacji.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
volfi
kandydat


Dołączył: 13 Lut 2011
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 0:45, 14 Lut 2011    Temat postu:

A wiesz, jak to jest przeliczane? Bo na Waszej stronce jest napisane tylko:
"Podstawą ustalenia listy rankingowej kandydatów są wyniki rozmowy kwalifikacyjnej, która dotyczy motywacji i przygotowania kandydata do podjęcia studiów na wybranej specjalności oraz jego zainteresowań i planowanej pracy magisterskiej."
Powrót do góry
Zobacz profil autora
pułkownik
beanus


Dołączył: 05 Cze 2010
Posty: 54
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: podkarpackie
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 8:56, 14 Lut 2011    Temat postu:

Jestem na I SUM i wiem że trzeba było mieć co najmniej 90% z rozmowy kwalifikacyjnej aby sie dostać. I ona na wszystkich zaważa. U mnie też były osoby z potężnymi średnimi a nie dostały się na GIS bo im słabo poszła rozmowa do której się trzeba b. dobrze przygotować - poczytać parę artykułów gisowych niekoniecznie polskich raczej anglojęzycznych, podstawa to dobra znajomośc angielskiego, mile widziane elementy gisu w pracy licencjackiej. Naprawdę średnia b. mało się liczy, najwazniejsza rozmowa. U mnie osoby powiedzmy b. przeciętne się dostały na gis bo cały licencjat interesowały się gisem dostały z tego egz. 5, pisały o tym prace lic.,a inne egzaminy słabiej pisały więc słabą miały średnią
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shayla
student pełną parą


Dołączył: 31 Sie 2006
Posty: 482
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: spoza UJ - geomagister
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 10:12, 14 Lut 2011    Temat postu:

Nie pamiętam już tych przeliczeń, może na ERK są.

Choć Pułkownik ma w sumie rację. Bo jednak rozpiętość średnich, która przekłada się wraz z egzaminem lic na ocenę na dyplomie, może być dość spora. Więc przykładowo ktoś mógł mieć średnią 3,95, a ktoś 4,44 i przy określonych wynikach egzaminu licencjackiego i jedna i druga osoba ma 4 na dyplomie. I wtedy to już tylko od rozmowy wszystko zależy.

Myślę, że kluczem do sukcesu w rozmowie jest wykazanie, że człowiek się naprawdę interesuje GIS. Trzeba mieć wymyślony temat pracy magisterskiej, wiedzieć o co w nim chodzi, jak go ugryźć. Jasne, że tematy się potem często zmieniają już po dostaniu się na studia, ale jakiś pomysł trzeba mieć.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shaggy
dziekan


Dołączył: 14 Sie 2008
Posty: 225
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: geografia
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 12:45, 14 Lut 2011    Temat postu:

A czy przypadkiem w rozmowach kwalifikacyjnych jedna grupa to nie była: prof. German, dr hab. Balon + ktoś jeszcze, a w drugiej ekipie prof. Ziaja i + 2 osoby, ale z nich żadna nie była z zakładu SIGKiT, to na jakiej podstawie, któraś z w/w osób ma oceniać moją wiedzę na temat GIS-u. Śmiem twierdzić, że większość z nich nie wie, albo wie niewiele np. o korekcji różnicowej, czy post-processingu.

Co do elementów GIS w pracy licencjackiej to jest dla większośći zadanie niewykonalne, bo co można np. pisząc pracę z turystyki dodać z GIS? Chyba tylko zrobić mapę zamiast w Corelu, w ArcGIS, już pomijając fakt, że ten pierwszy w niektórych przypadkach jest wręcz nieoceniony i najlepszy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
pułkownik
beanus


Dołączył: 05 Cze 2010
Posty: 54
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: podkarpackie
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 12:58, 14 Lut 2011    Temat postu:

Chodzi właśnie o wykonywanie rycin w ArcGisie. To jest przejaw umiejętności i zainteresowania, ja ryciny robiłem na arcgisie, ale sam dla siebie a nie żebym się na gis wybierał. No w komisji jest dr hab. Kozak i do niego są kierowani wszyscy, którzy w pierwszej kolejności wykazali zaintersowanie gisów na SUMie i on ostro przepytywuje i wogóle się czepia. Trzeba mieć jasno sprecyzowane co się chce robić na Sumie i wogóle po studiach. Z jakiej się jest specjalizacji na licencjacie to nie ma znaczenia, choć Ci z turystyki nie mają szans bo Kozak nie znosi turystyki i ich tępi na całej lini. W moim roczniku większość gisowców to fizyczni, ew. gospodarka, jedna osoba chyba ze społęcznej, z turystyki wiadomo 0. Ale są też 2 osoby z zewnątrz, więc musiały się czymś dobrym wykazać. No ale na gisie sporo roboty i i tak to nie jest to co na agh (część gisowców i tak robi podyplomowe na agh z systemów informacji geograficznej wekendowo).
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shaggy
dziekan


Dołączył: 14 Sie 2008
Posty: 225
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: geografia
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 13:10, 14 Lut 2011    Temat postu:

Dzięki za info pułkownik, widzę, że jesteś dobrze poinformowany. Smile

Ostatnio zmieniony przez Shaggy dnia Sob 12:47, 19 Lut 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
pułkownik
beanus


Dołączył: 05 Cze 2010
Posty: 54
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: podkarpackie
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 13:34, 14 Lut 2011    Temat postu:

No cóż, dr hab. Kozak jest przeowdniczącym komisji na egzaminie licencjackim (ja miałem z dr hab. balonem, dr J. Więcał-Michniewską, i prof. Ustrnulem), dyryguje też rozmowami kwalifikacyjnymi (ja miałem z prof. Domańskim, prof. german i prof. Chełmickiem) i na obu ostro kosi studentów. Zreszta zasiada też w wielu komisja recenzujących dokonania doktorantów i magistrantów. No i przede wszystkim przewodniczy zakładowi systemów geograficznych. Zawsze mam wrażenie że jego wykłądy to nie odbywają się po to by nam przekazać wiedzę, ale po to by się pochwalić swoją (podobnie mam u dr Guzika, którego wykłady są super ale poziom pedagogiczny jest ubogi w przeciwieństwie do dr Gwosdza). No i egzaminy są jakieś dziwne nie wiadomo z czego. Dr Troll jest lepszy ale narazie za mało wpływowy. Kozak to multigeograf (geomorfolog, kompleksowy, gisiarz jeden z najlepszych w Polsce), i bardzo ambitny i moim skromnym zdaniem jest dużym kandydatem na przejęcie kiedys dyrektorstwa na IGiGP, z którego by zrobił gisownie. A na SUMie z gisu czy chcesz czy nie wpadasz na Kozaka (ewenta\ualnie Ustrnula, ale już nie wiem który lepszy Very Happy). Powodzenia

Ostatnio zmieniony przez pułkownik dnia Pon 13:37, 14 Lut 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shayla
student pełną parą


Dołączył: 31 Sie 2006
Posty: 482
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: spoza UJ - geomagister
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 15:03, 14 Lut 2011    Temat postu:

U mnie na kwalifikacyjnej nie było nikogo z GISowców. Wszystkie osoby, które się wybierały na tą specjalizację trafiały na tą samą komisję co ja - prof. Górka, prof. Kurek i dr. hab. Balon. A w drugiej komisji był prof. Domański, prof. German i prof. Ziaja. Widocznie rok później doszli do wniosku, że jednak gisowców powinien gisowiec pytać, to w sumie sensowne Wink U mnie na roku wszyscy, którzy chcieli iść na GIS dostali się - nie wiem czy dr hab. Kozak tępi turystów, bo akurat nikt od nich się nie wybierał - u nas przeważała gospodarka przestrzenna, po jednej osobie z fizycznej i społeko. No i załapało się parę dziewczyn z biol-geo, ale one chyba u dr hab. Ustrnula piszą.

Co do wykładów dr hab. Kozaka... są trudnoprzyswajalne Wink Inna rzecz, że taka metodologi przyjemna nie jest (a jeszcze jak deprecjonuje się geografię społeczną i humanistyczną, i generalnie nazywa geografię kulą u nogi GIS...), a teoria z GIS dla mnie osobiście nudnaaaaa Razz
Za to wykładów dr. Guzika (choć to nie ma nic wspólnego z GIS) mogę bronić jak niepodległości. Uważam, że są świetne, to jeden z niewielu wykładowców, którzy nawiązują na wykładach kontakt z audytorium, zadają pytania (szczególnie na systemach finansowych i gospodarczych). Wiedza ogromna, przekaz bardzo dobry, bez pośpiechu, jasno, precyzyjnie. Od strony pedagogicznej (jako przyszły belfer) nie potrafiłabym mu nic zarzucić Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
pułkownik
beanus


Dołączył: 05 Cze 2010
Posty: 54
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: podkarpackie
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 15:45, 14 Lut 2011    Temat postu:

Very Happy Nie ma mam nic do wykładów dr Guzika. Są prowadzone profesjonalnie, wiele treści bardzo interesujących, wiele zagadnień poparte konkretnymi z życia wziętymi przykładami, nawiązywanie kontaktu z audytorium też fajne (choć ja osobiście odbieram to jako nie to żeby nas nauczył tylko żeby się sam pochwalił że to wie, zawsze takie wrażenie sprawia, i mało kiedy ktoś odpowie dobrze, zresztą to nie tylko moja opinia), dr Faracik też zadaje pytania i paru innych wykładowców. Co do egzaminów też nie ma co przyczepić, są konkretne, rzetelne i sprawiedliwe. Jakbym miał się doc zegoś przyczepić to do prezentacji - na slajdach zawiera raczej wskazówki do tego co ma omawiać ustnie, więc nawet przesłanie materiałów jest niewielkim pożytkiem dla kogoś kto nie uczęszczał, zresztą zauważyłem że to wspólna cecha dla zespołu ZRR (może poza dr Luchter która bazuje na foliach).
Żeby nie było że dr Guzik to samo zło. Jako wykładowca od stronby dydaktycznej to super jako wykładowca od strony ludzkiej to gorzej Very Happy
Ale jego prace naukowe mi się bardzo podobają i mamy "wspólne zainteresowania" - rozwój regionalny, przestępczość, ciążenia do ośrodków miejskich(dojazdy), badanie poziomu jakości życia. fajnie, fajnie... Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Amelie
beanus


Dołączył: 01 Lis 2010
Posty: 79
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: geografia
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 16:03, 14 Lut 2011    Temat postu:

ja na swojej rozmowie kwalifikacyjnej też miałam dr Kozaka, chociaz zaznaczyłam GIS jako 5 opcje Very Happy i mimo tego, ze wybierałam się na spec. turystyka (wyladowalam co prawda na społ-ekon. z czego w sumie sie bardzo ciesze) to dr Kozak tez ze mna gadał i własnei czepiał sie czegos z czym sie nie zgadzal Razz powiedzialam, ze na AGH chce iść na geoturystyke a on, że na UJ nie znaja takiego pojecia i ze ono naukowo jest zle blee blee. I mnie troche zgasił i zestresował wtedy, ale jednak wytlumaczylam mu idee geoturystyki AGHowskiej. Mam respekt do niego, moze wlasnie ze wzgledu na ta jego wiedze. Nie ujmujac innych wykladowcom, bo dr Trzepacz czy dr Guzik maja super wyklady i tez sa madrzy Very Happy Co do dr Guzika to zgadzam sie, wyklady ma bardzo ciekawe, ale jak przyjdzie do zdawania egzaminu ustnego u niego to sie czepia bardzo ;|

i popieram przedmowcow bedzie Ci ciezko dostac sie na GIS bo jest tylko 6 miejsc i wiadomka, ze łaskawszym okiem patrza na absolwentow UJ Smile co nei znaczy, ze poblazaja przy rozmowie kwalifikacyjnej, wrecz przeciwnie. I rzeczywiscie trzeba sie do niej przygotowac i miec jakis pomysl na nia Smile generalnie ja swoja wspominam bardzo sympatycznie , pozrowienia dla prof. Górki, prof Kurka i dr Kozaka Kiss
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shayla
student pełną parą


Dołączył: 31 Sie 2006
Posty: 482
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: spoza UJ - geomagister
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 17:50, 14 Lut 2011    Temat postu:

Pułkownik - akurat na systemach finansowych i gospodarczych u Guzika można było zarobić sporo punktów do oceny końcowej za odpowiedzi na jego pytania... i sporo punktów zostało rozdysponowane, więc to nie do końca tak, że on pyta, żeby się chwalić Laughing
Akurat wolę jego nieprzeładowane prezentacje (choć czasem za jaskrawe), niż takie na których jest mnóstwo tekstu nie do przepisania/nie do przeczytania... po prostu bez sensu. W końcu prezentacja nie powinna zastępować wykładu i moim zdaniem to lepiej niż jak wykładowca poza tym, co ma na slajdach ma mało do powiedzenia Smile No, ale ja chodzę na wszystkie wykłady i lubię robić notatki ze słuchu Smile
Z ustnych egzaminów w ZRR akurat mam lepsze wspomnienia z tych z Guzikiem niż np. z problemów rozwoju... ale to chyba kwestia zainteresowań i przygotowania niż personalna Smile
W ogóle to z tą dyskusją powinniśmy się przenieść do jakiegoś bardziej odpowiedniego tematu Razz Laughing

Generalnie przy rozmowie kwalifikacyjnej absolwenci UJ mają trochę łatwiej, bo w końcu nas znają, wiedzą, czego uczą i co powinniśmy już umieć. Ale to nie oznacza, że ktoś z zewnątrz nie ma szans. Więc volfi, jeśli ci zależy, to kombinuj, przygotuj się jak najlepiej. Zawsze możesz też pójść do dr hab. Kozaka na konsultacje, może się dowiesz, czegoś co ci się przyda Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
pułkownik
beanus


Dołączył: 05 Cze 2010
Posty: 54
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: podkarpackie
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 18:29, 14 Lut 2011    Temat postu:

Każdy ma swoje doświadczenia i zainteresowania Very Happy Każdy prowadzący ma swoich zwolenników i przeciwników, każdy ma swoje takie a nie inne metody. Generalnie dr Guzik to przykład profesjonalizmu dydaktycznego. Zawsze się można do czegoś przyczepić bo nigdy się nie utrafi w gusta każdego. Jednak wieść niesie że dr Guzik jest powszechnie lubiany i ludzie z chęcią chodzą na jego wykłady, więc udaje mu się ludzi zaciekawić.
proponuje dyskusje zarzucić, bo nie o tym jest założony temat. Poza tym wszystko już zostało wyjaśnione, doszliśmy do wspólnych wniosków. A indywidualne sympatie pozostawmy na boku. A co do globalnych systemów finansowych to nie wiem bo nie miałem jeszcze sugerowałem się globalnych procesami społecznymi, przemianami społ.-eko. Polski i geo. społeczną. Czeka mnie teraz Unia Europejska, więc w końcu kurs w całości przez dr Guzika prowadzony (no prawie w całości Very Happy ).
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sharkinator
student pełną parą


Dołączył: 29 Sty 2010
Posty: 226
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: geografia
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 20:38, 14 Lut 2011    Temat postu:

To się widzimy na Unii Europejskiej. Mam nadzieję że się nie zawiodę na Guziku, jestem na fizycznej a na tym kursie będę jakoby z przypadku.

A ta rozmowa jest bardzo wazna przy rekrutacji? Ważniejsze są oceny i egzamin licencjacki? Jakie są proporcje?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Amelie
beanus


Dołączył: 01 Lis 2010
Posty: 79
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: geografia
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 21:27, 14 Lut 2011    Temat postu:

ja tez sie zapisalam na UE, ale zastanawiam sie nad rezygnacja Razz

@sharkinator - rozmowa to 60% oceny koncowej:)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shayla
student pełną parą


Dołączył: 31 Sie 2006
Posty: 482
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: spoza UJ - geomagister
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 13:41, 18 Lut 2011    Temat postu:

[Posty offtopicowe, te które się dało, wylądowały w temacie o Europie i UE]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
pułkownik
beanus


Dołączył: 05 Cze 2010
Posty: 54
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: podkarpackie
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 18:26, 18 Lut 2011    Temat postu:

Rozmowa to rozmowa a egzamin licencjacki to swoją drogą.
Pierwsze dostajesz oceną za licencjat, dowiaduje się o tym na początku lipca.Następnie wypełnia się deklarację internetową, gdzie wpisuje sie średnią , ocenę za egzamin (u mnie 4,5) i cały licencjat (tu 4, średnia zaniżyła), a także uszeregowujesz specjalizacje od najbardziej pożądanej do najmniej.
I pod koniec lipca jest rozmowa kwalifikacyjna. Tam już nie patrzą raczej na oceny, tylko na jaką chcesz iść specjalizację, do jakiego promotora i jaką masz motywację. raczej odbywa się to bezproblemowo wyjątkiem jest chętny na GIS-y. To wszystko. Powodzenia
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shayla
student pełną parą


Dołączył: 31 Sie 2006
Posty: 482
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: spoza UJ - geomagister
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 18:40, 18 Lut 2011    Temat postu:

Patrzeć na oceny nie patrzą, ale ocena z dyplomu się wlicza do punktów w rekrutacji. Amelie podała, że teraz ocena z dyplomu to 40%, w moim roczniku to chyba było więcej.
I w ogóle była taka rozpiska z punktami za rozmowę, że ileś jest za motywację, ileś za przygotowanie do studiów mgr... jakieś takie dziwadło Razz Nie wiem w sumie jak oni oceniali te rozmowy.

W ogóle - dobrze sobie pójść do wymarzonego promotora już wiosną i pogadać. Dowiedzieć się, jakie sobie przyjmuje kryteria przyjęć na seminarium Wink


Ostatnio zmieniony przez Shayla dnia Sob 11:11, 19 Lut 2011, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Engel
beanus


Dołączył: 11 Maj 2008
Posty: 95
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 18:52, 18 Lut 2011    Temat postu:

Cytat:
Nie wiem w sumie jak oni oceniali te rozmowy.


na pewno nie obiektywnie... przynajmniej jak czytam to co tutaj piszecie to takie właśnie mam wrażenie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shayla
student pełną parą


Dołączył: 31 Sie 2006
Posty: 482
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: spoza UJ - geomagister
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 18:55, 18 Lut 2011    Temat postu:

Moja komisja w ogóle była bardzo radosna i wesoła, jakieś merytoryczne pytanie wprawdzie dostałam, ale głównie były żarciki ;] Druga komisja była dużo poważniejsza - pytania były i o motywacje do studiowania geografii, i o jakieś rzeczy dotyczące miast czy regionów, z których się pochodzi...
Generalnie można się spodziewać wszystkiego Razz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Amelie
beanus


Dołączył: 01 Lis 2010
Posty: 79
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: geografia
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 19:03, 18 Lut 2011    Temat postu:

Shayla napisał:

W ogóle - dobrze sobie pójść do wymarzonego promotora już wiosną i pogadać. Dowiedzieć się, jakie sobie przyjmuje kryteria przyjęć na seminarium Wink

ja poszłam po przyjeciu na studia do prof. Górki, zapytał mnie o temat pracy jaki bym chciała o o mje zainteresowania a potem wpisał mnei na liste, życzył powodzenia i powiedział na odchodne "witamy na pokładzie!" Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Engel
beanus


Dołączył: 11 Maj 2008
Posty: 95
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 19:07, 18 Lut 2011    Temat postu:

Shayla napisał:
Moja komisja w ogóle była bardzo radosna i wesoła, jakieś merytoryczne pytanie wprawdzie dostałam, ale głównie były żarciki ;] Druga komisja była dużo poważniejsza - pytania były i o motywacje do studiowania geografii, i o jakieś rzeczy dotyczące miast czy regionów, z których się pochodzi...
Generalnie można się spodziewać wszystkiego Razz


no właśnie... więc ani trochę ocena z takiej rozmowy nie jest obiektywna. A już nie wspomnę o tym jak moga być traktowane osoby, które "podpadły" komuś zasiadającemu w komisji. Nie jest nas strasznie dużo na roku, niektórych wykładowcy na pewno kojarzą.
Nie wiem co mam sądzić na temat takiej formy rekrutacji... w sumie średnio sprawiedliwa. Już wolałabym egzamin wstępny - przynajmniej pytania dla wszystkich byłyby takie same.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shayla
student pełną parą


Dołączył: 31 Sie 2006
Posty: 482
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: spoza UJ - geomagister
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 19:21, 18 Lut 2011    Temat postu:

Cóż, myślę, że forma jest taka, bo po egzaminie licencjackim to oni nas już znają od strony czystej wiedzy. I pewnie dlatego uwzględnia się ocenę z dyplomu. Nie wiem czy kandydaci przychodzący z zewnątrz nie dostają jakichś dodatkowych pytań z wiedzy...
Nie słyszałam, żeby ktoś narzekał na rozmowę, żeby chcieli kogoś zgnoić, bo podpadł. Opinie i odczucia były generalnie pozytywne.
Pytania o magisterkę są głównie albo ogólnie o zainteresowanie tematem, czy już się coś zgłębiało, czy można coś powiedzieć... albo o jakąś definicję, np. pojęcia, które pojawia się w temacie.
Na dłuższą metę, to dla absolwentów naszych, ta rozmowa to raczej formalność - problemem może być ewentualnie dostanie się na określoną specjalizację.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Użytkownik
kandydat


Dołączył: 19 Lut 2011
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 4:35, 19 Lut 2011    Temat postu:

Tak czytam i czytam i się podśmiechuję pod nosem z tego co piszecie Smile Jestem szczęśliwą osobą, która się dostała na GIS, nie będę za dużo rozpisywać się o sobie, bo za wiele osób na tej specjalizacji nie ma, a wiem, że prowadzący tu zaglądają (pozdrowienia Smile ) i trzeba by uważać na słowa, ale mogę coś wyjaśnić jeżeli zajdzie taka potrzeba. Rozmowa kwalifikacyjna to tylko formalność, trzeba sobie dużo wcześniej już ścieżki udeptać, wiedzieć co chce się robić, mieć 5 z GIS I (teraz pewnie Geoinformatyki) i to wystarczy.

Co do samej specjalności... nie jest jakoś szczególnie wymagająca, jeżeli ktoś się orientuje w temacie, aczkolwiek o ocenach powyżej 4 to można pomarzyć, np. egzamin u dr Trolla to bardzo rozbudowany test, w który trzeba się wczytać, a czasu jest niewiele... Praktycznie niemożliwe jest dostać 5.0, podobnie egzamin u dr Luc, jest to test z czescia do wypelnienia luk, czescia zamknieta. Pytania są dosyć dziwne, nie sprawdzają wiedzy, a raczej umiejętności interpretacyjne, co autor w tym pytaniu miał na myśli... Podsumowując, brakuje sporo rzeczy, przez większośc przelatuje się w bardzo dużym skrócie i uproszczeniu, przez co ciężko sobie to wszystko poukładać, jeżeli ktoś mysli na poważnie o GISach to bez indywidualnego uczenia się nie obejdzie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Wpłynąwszy na Jagiellońskiego forum Uniwersytetu Strona Główna -> Biologii i Nauk o Ziemi / Geografia Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin