Forum Wpłynąwszy na Jagiellońskiego forum Uniwersytetu Strona Główna Wpłynąwszy na Jagiellońskiego forum Uniwersytetu
Ta budka telefoniczna jest zarezerwowana dla Clarka Kenta.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

zmiana kierunku po roku studiów

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Wpłynąwszy na Jagiellońskiego forum Uniwersytetu Strona Główna -> Dział Ponadwydziałowy / Drugi i trzeci kierunek, przeniesienia etc.
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kuroitenshi
kandydat


Dołączył: 24 Lip 2012
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kraków
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 20:37, 27 Lip 2012    Temat postu: zmiana kierunku po roku studiów

na początku rejestrowałam się na dwa kierunki filologie japońską i psychologię stosowaną. Jednak, że matura z polskiego masakrycznie mi poszła czego się nie spodziewałam to nie miałam szans na dostanie się na żaden z tych kierunków. Dlatego też zarejestrowałam się na buddologię na drugi nabór gdzie się dostałam. Jednak chciałabym zmienić kierunek na jeden z poprzednio wymienionych. Tak więc chciałabym wiedzieć czy będę musiała brać udział ponownie w rekrutacji czy wystarczy mieć dobre wyniki na poprzednim kierunku. I czy przeniesienie się na kierunek na tym samym wydziale czyli na psychologię będzie łatwiejsze niż przeniesienie się na kierunek z innego wydziału czyli filologię. Proszę o szybką pomoc ponieważ muszę się zdecydować czy składać we wrześniu deklaracje żeby móc pisać ponownie maturę.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
elusia
dziekan


Dołączył: 05 Sie 2006
Posty: 2706
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: polonistyka
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 2:00, 28 Lip 2012    Temat postu:

Szybka odpowiedź: nie można się przenieść z jednego kierunku na drugi.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Damian
student pełną parą


Dołączył: 08 Lip 2009
Posty: 400
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 13:59, 28 Lip 2012    Temat postu:

Szybka porada: jako że w przypadku osób, które rozpoczną studia w październiku br., kontrolowane będzie zużycie punktów ECTS z dostępnej puli, dobrze się zastanów, czy naprawdę chcesz iść na buddologię tylko po to, by cokolwiek przez najbliższy rok studiować. Kiedy już poprawisz maturę, dostaniesz się na japonistykę lub przychologię, a z pierwszego kierunku zrezygnujesz (po przestudiowaniu jednego bądź dwóch semestrów), będziesz musiała zapłacić za brakujące ECTSy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kuroitenshi
kandydat


Dołączył: 24 Lip 2012
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kraków
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 17:23, 28 Lip 2012    Temat postu: Ja musze studiować

Nie mogę przerwać uczenia się bo nie będę dostawać alimentów, a co do studiów to się okaże bo jeśli mi się naprawdę spodobają to zostanę na nich i je skończę, a potem ewentualnie zrobię sobie drugi kierunek.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Steppenwolf
student pełną parą


Dołączył: 24 Lip 2010
Posty: 366
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 18:14, 28 Lip 2012    Temat postu:

To trzeba było się zapisać do jakiejś bezpłatnej szkoły policealnej. Nie traciłabyś ECTS-ów.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Damian
student pełną parą


Dołączył: 08 Lip 2009
Posty: 400
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 19:50, 28 Lip 2012    Temat postu: Re: Ja musze studiować

kuroitenshi napisał:
Nie mogę przerwać uczenia się bo nie będę dostawać alimentów, a co do studiów to się okaże bo jeśli mi się naprawdę spodobają to zostanę na nich i je skończę, a potem ewentualnie zrobię sobie drugi kierunek.


Cóż, skoro tak do sprawy podchodzisz Weź jednak pod uwagę to, że cena jednego ECTSa na tak małym kierunku, jak japonistyka, może okazać się bardzo wygórowana. Dlatego radzę jeszcze raz przemyśleć te plany. Jeżeli koniecznie chcesz studiować, to może lepiej byłoby przezimować ten rok na jakimś kierunku zaocznym - w ostatecznym rozrachunku takie rozwiązanie pewnie byłoby mniej kosztowne, poza tym miałabyś więcej czasu na przygotowanie się do poprawy matury.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
SchwarzerEngel
dziekan


Dołączył: 24 Wrz 2007
Posty: 1788
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 0:26, 29 Lip 2012    Temat postu:

Obecnie cena ECTSów na Wydziale Filologicznym jest taka sama niezależnie od kierunku, więc nie widzę powodu dla którego miałaby być wyższa w przypadku drugiego kierunku. Tak samo cena za niestacjonarne nie ma żadnego związku z liczebnością kierunku, a z faktycznym kosztem jego utrzymania, dlatego medycyna jest taka droga, pomimo że studiuje tam więcej osób niż na japonistyce Smile
Poza tym Damian z całym szacunkiem, nie wiesz jak to jest z alimentami. Alimenty można stracić już na całe studia i zostać bez środków na utrzymanie na CAŁE studia. Myślę, że nie wiesz co to znaczy nie dostawać ani grosza od rodziców, tylko dlatego, że stwierdzili, że inne swoje dziecko kochają, a ciebie już nie. Bo tak, bez powodu.

Aczkolwiek szkoła policealna nie jest takim złym pomysłem, kuroitenshi powinnaś to przemyśleć.

P.S. Jako osoba poprawiająca maturę nie musisz składać deklaracji wstępnej, jedynie ostateczną do któregoś tam lutego. Poza tym maturę warto poprawić tak czy siak, i to jak najszybciej, bo potem będzie ci coraz trudniej.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Steppenwolf
student pełną parą


Dołączył: 24 Lip 2010
Posty: 366
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 1:22, 29 Lip 2012    Temat postu:

Cytat:
Alimenty można stracić już na całe studia i zostać bez środków na utrzymanie na CAŁE studia.


Prawda. Ja pobieram alimenty i na pierwszym roku, kiedy nie wiedziałam na co pójść, poszłam na najłatwiejszy kierunek i do pracy. Rok przerwy był niemożliwy, bo przerwa w nauce pozbawiała mnie tego prawa. Mi nie groziła utrata ECTS-ów.

Cytat:
Myślę, że nie wiesz co to znaczy nie dostawać ani grosza od rodziców, tylko dlatego, że stwierdzili, że inne swoje dziecko kochają, a ciebie już nie. Bo tak, bez powodu.


Przykład chyba trochę abstrakcyjny z tą miłością, ale bywa, że rodzice nie chcą spełniać swoich obowiązków. W takiej sytuacji można przecież podać ich o alimenty właśnie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Damian
student pełną parą


Dołączył: 08 Lip 2009
Posty: 400
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 1:41, 29 Lip 2012    Temat postu:

SchwarzerEngel napisał:
Obecnie cena ECTSów na Wydziale Filologicznym jest taka sama niezależnie od kierunku, więc nie widzę powodu dla którego miałaby być wyższa w przypadku drugiego kierunku. Tak samo cena za niestacjonarne nie ma żadnego związku z liczebnością kierunku, a z faktycznym kosztem jego utrzymania, dlatego medycyna jest taka droga, pomimo że studiuje tam więcej osób niż na japonistyce Smile


Odnosząc się do kwestii opłat za drugi kierunek, często powołuję się na ten artykuł:
[link widoczny dla zalogowanych]
Wynika z niego, że uczelnie wcale nie mają obowiązku ustalać za studia stacjonarne takich samych stawek, jak za wieczorowe/zaoczne, ponadto cena ECTSów ma wiązać się z dość niejasnym kryterium, jakim jest "prestiż kierunku", a zakładam, że oblegana japonistyka, na którą przyjmują garstkę osób, zostanie zaliczona do kierunków elitarnych Wink

SchwarzerEngel napisał:
Poza tym Damian z całym szacunkiem, nie wiesz jak to jest z alimentami. Alimenty można stracić już na całe studia i zostać bez środków na utrzymanie na CAŁE studia. Myślę, że nie wiesz co to znaczy nie dostawać ani grosza od rodziców, tylko dlatego, że stwierdzili, że inne swoje dziecko kochają, a ciebie już nie. Bo tak, bez powodu.


Owszem, (na szczęście) nie wiem. Ale czy podjęcie studiów zaocznych pozbawia możliwości pobierania alimentów?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Steppenwolf
student pełną parą


Dołączył: 24 Lip 2010
Posty: 366
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 2:11, 29 Lip 2012    Temat postu:

Nie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Menjel
beanus


Dołączył: 05 Lip 2012
Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Historia/Politologia
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 10:14, 29 Lip 2012    Temat postu:

Z tymi punktami ECTS to jest dziwna sprawa, nie do końca przeze mnie rozumiana. Wyżej pisaliście, że jak koleżanka rzuci kierunek po roku i wybierze inny w tym przypadku japonistykę to jakaś tam liczba tych ECTS zostanie jej odjęta. Czyli jeśli wykorzysta, załóżmy 60 pkt. to na licencjat z japonistyki zostanie jej 120+30 rezerwowych?dobrze rozumiem?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Steppenwolf
student pełną parą


Dołączył: 24 Lip 2010
Posty: 366
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 10:18, 29 Lip 2012    Temat postu:

Tak, perfekcyjnie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Menjel
beanus


Dołączył: 05 Lip 2012
Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Historia/Politologia
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 10:25, 29 Lip 2012    Temat postu:

A jeśli ktoś studiuje dwa kierunki jednocześnie ? Pani w sekretariacie powiedziała mi że jeśli od tego roku zaczynam studiowania dwóch na raz to dostaje po 180+30 na kierunek, i mam nadzieje że w błąd mnie nie wprowadziła? Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kaja
student pełną parą


Dołączył: 06 Lip 2008
Posty: 273
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: psychologia/filologia polska
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 12:55, 29 Lip 2012    Temat postu:

Wydaje mi się, że 180 + 18, ale nie jestem pewna. 30 przysługuje chyba na jednolitych magisterskich.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Steppenwolf
student pełną parą


Dołączył: 24 Lip 2010
Posty: 366
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 14:25, 29 Lip 2012    Temat postu:

Czemu? Przecież w tej ustawie chodzi o to, żeby każdy miał prawo przestudiować semestr i zmienić zdanie po nim. Rozliczenie jest roczne, więc pewnie rzadko zdarza się, aby semestry rozkładały się ładnie po 30 punktów, ale w TEORII tak powinno to wyglądać. Nie ma różnicy między punktami na licencjackich i na uzupełniających, i jednolitych.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kaja
student pełną parą


Dołączył: 06 Lip 2008
Posty: 273
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: psychologia/filologia polska
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 16:12, 29 Lip 2012    Temat postu:

Rzeczywiście. Ubzdurałam sobie, że nadwyżka może wynieść maksymalnie 10%. My bad.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
SchwarzerEngel
dziekan


Dołączył: 24 Wrz 2007
Posty: 1788
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 21:21, 29 Lip 2012    Temat postu:

Damian napisał:
SchwarzerEngel napisał:
Obecnie cena ECTSów na Wydziale Filologicznym jest taka sama niezależnie od kierunku, więc nie widzę powodu dla którego miałaby być wyższa w przypadku drugiego kierunku. Tak samo cena za niestacjonarne nie ma żadnego związku z liczebnością kierunku, a z faktycznym kosztem jego utrzymania, dlatego medycyna jest taka droga, pomimo że studiuje tam więcej osób niż na japonistyce Smile


Odnosząc się do kwestii opłat za drugi kierunek, często powołuję się na ten artykuł:
[link widoczny dla zalogowanych]
Wynika z niego, że uczelnie wcale nie mają obowiązku ustalać za studia stacjonarne takich samych stawek, jak za wieczorowe/zaoczne, ponadto cena ECTSów ma wiązać się z dość niejasnym kryterium, jakim jest "prestiż kierunku", a zakładam, że oblegana japonistyka, na którą przyjmują garstkę osób, zostanie zaliczona do kierunków elitarnych Wink

SchwarzerEngel napisał:
Poza tym Damian z całym szacunkiem, nie wiesz jak to jest z alimentami. Alimenty można stracić już na całe studia i zostać bez środków na utrzymanie na CAŁE studia. Myślę, że nie wiesz co to znaczy nie dostawać ani grosza od rodziców, tylko dlatego, że stwierdzili, że inne swoje dziecko kochają, a ciebie już nie. Bo tak, bez powodu.


Owszem, (na szczęście) nie wiem. Ale czy podjęcie studiów zaocznych pozbawia możliwości pobierania alimentów?


Opierasz się na jakimś przypadkowym artykule, w dodatku opublikowanym ponad rok temu, więc wydaje mi się to mało wiarygodne. Wybacz.
Poza tym wątpię, że prestiż jest określany przez liczbę chętnych, na dziennikarstwo też jest dużo chętnych, a nie wiąże się to z żadnym prestiżem. Tak samo jest z japonistyką. Natomiast medycyna owszem.
Myślę, że uczelnia nie będzie sobie chciała robić kłopotów i ceny będą takie jak za ECSTy obecnie i studia wieczorowe.
A akurat liczba osób na jedno miejsce na japonistyce wynika z tego, że tych miejsc jest po prostu mało.

Cytat:
Cena będzie uzależniona po prostu od kosztochłonności kierunku studiów


Czyli dokładnie tak jak jest teraz.

Poza tym:

Cytat:
prestiżu uczelni


a nie prestiżu kierunku.

Co do alimentów i studiów zaocznych to generalnie są one gorzej postrzegane przez sąd niż studia dziennie. Poza tym alimenty w Polsce są tak skandalicznie niskie, że te alimenty pewnie nie pokrywałyby nawet kosztów tych studiów zaocznych. To już lepiej wziąć wieczorowe i próbować się przenieść na dzienne po roku.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
elusia
dziekan


Dołączył: 05 Sie 2006
Posty: 2706
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: polonistyka
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 22:32, 29 Lip 2012    Temat postu:

SchwarzerEngel, wydaje mi się jednak, że jest coś takiego jak prestiż kierunku, albo raczej: ranga kierunku.
Na pewno jest coś takiego, jak student przeliczeniowy. Czyli wydział dostaje kasę za liczbę studentów przeliczeniowych a nie za liczbę studentów. Na przykład chyba na jednego studenta fizyki przypada 4 polonistów (co do dokładnych szacunków mogę się mylić, ale mniej więcej tak to się układa).

Sorry za offtop.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Damian
student pełną parą


Dołączył: 08 Lip 2009
Posty: 400
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 23:14, 29 Lip 2012    Temat postu:

SchwarzerEngel napisał:
Opierasz się na jakimś przypadkowym artykule, w dodatku opublikowanym ponad rok temu, więc wydaje mi się to mało wiarygodne. Wybacz.
Poza tym wątpię, że prestiż jest określany przez liczbę chętnych, na dziennikarstwo też jest dużo chętnych, a nie wiąże się to z żadnym prestiżem. Tak samo jest z japonistyką. Natomiast medycyna owszem.
Myślę, że uczelnia nie będzie sobie chciała robić kłopotów i ceny będą takie jak za ECSTy obecnie i studia wieczorowe.


Lepiej opierać się na czymś, co zawiera konkrety, niż bazować wyłącznie na własnych domysłach Wink Ale to tylko moje skromne zdanie.

SchwarzerEngel napisał:
Czyli dokładnie tak jak jest teraz.


Oh, rly? O ile mi wiadomo, aktualna cena jednego ECTSa, jednakowa na całym Wydziale Filologicznym, dotyczy jedynie kosztów powtarzania roku/przedmiotu. UW, w przeciwieństwie do UJ, opublikował już tabelę przedstawiającą opłaty za oferowane studia stacjonarne. Wśród samych filologii różnice dochodzą do kilkuset zł.

SchwarzerEngel napisał:
Co do alimentów i studiów zaocznych to generalnie są one gorzej postrzegane przez sąd niż studia dziennie.


Mimo to sąd nie ma prawa odebrać alimentów w takim wypadku (a może się mylę?). Nie bardzo więc rozumiem, w jakim celu zastosowałaś w swojej poprzedniej wypowiedzi ten utrzymany w patetycznym tonie, nawiązujący do braku rodzicielskiej miłości argument ad personam. Chyba powinienem zacząć praktykować samobiczowanie z racji tego, że nie doświadczyłem podobnej traumy w dzieciństwie i w dodatku ośmielam się udzielić rady komuś, kto (przypuszczalnie) znajduje się w gorszej sytuacji.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Steppenwolf
student pełną parą


Dołączył: 24 Lip 2010
Posty: 366
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 23:52, 29 Lip 2012    Temat postu:

Cytat:
Co do alimentów i studiów zaocznych to generalnie są one gorzej postrzegane przez sąd niż studia dziennie. Poza tym alimenty w Polsce są tak skandalicznie niskie, że te alimenty pewnie nie pokrywałyby nawet kosztów tych studiów zaocznych. To już lepiej wziąć wieczorowe i próbować się przenieść na dzienne po roku.


Nie są gorzej postrzegane. Ja co semestr po prostu dosyłam legitymację, a raz na rok zaświadczenie. Jakbym nie dosyłała, to też by było dobrze, bo alimenty to umowa między moimi rodzicami. Niestety, państwo to kontroluje. Poza tym, wysokość alimentów ustala sąd, biorąc pod uwagę poziom życia, jaki wiodły dzieci w momencie, kiedy rodzice byli małżeństwem. Chodzi o to, żeby się status materialny nie zmienił. Ja rozumiem, że każda okazja, żeby ponarzekać na złe państwo jest dobra, ale akurat w tym wypadku wszystko zależy od majętności rodziców. No chyba że ktoś znajduje się w patologicznej sytuacji, kiedy rodzic tych alimentów płacić nie chce i robi to za niego państwo. I sto złotych w takiej sytuacji to za dużo.

Kierunki na WF chyba rzeczywiście kosztują uczelnie tyle samo. Żaden sprzęt nie jest przecież potrzebny do uczenia języka, inne koszty to kadra i sale dydaktyczne, a wysokość pensji wykładowców jest ustala przez odpowiednie ministerstwo. Wspomniana medycyna wymaga większych nakładów finansowych. Więc jeśli od nich będzie zależał koszt ECTS-ów to sytuacja się nie zmieni.


Ostatnio zmieniony przez Steppenwolf dnia Nie 23:57, 29 Lip 2012, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
SchwarzerEngel
dziekan


Dołączył: 24 Wrz 2007
Posty: 1788
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 0:04, 30 Lip 2012    Temat postu:

Damian napisał:

Mimo to sąd nie ma prawa odebrać alimentów w takim wypadku (a może się mylę?). Nie bardzo więc rozumiem, w jakim celu zastosowałaś w swojej poprzedniej wypowiedzi ten utrzymany w patetycznym tonie, nawiązujący do braku rodzicielskiej miłości argument ad personam. Chyba powinienem zacząć praktykować samobiczowanie z racji tego, że nie doświadczyłem podobnej traumy w dzieciństwie i w dodatku ośmielam się udzielić rady komuś, kto (przypuszczalnie) znajduje się w gorszej sytuacji.


Niektóre sądy odbierają alimenty już po skończeniu licencjatu, bo stwierdzają, że przecież studia magisterskie nie są potrzebne do znalezienia pracy. Nie ważne, że ktoś chce się uczyć i wykazuje ku temu odpowiednie predyspozycje. Dlatego nic nie jest w stanie mnie już zdziwić.

Przykro mi, że tak odebrałeś moją wypowiedź, nie była ona osobista, raczej ogólna, chociaż widzę teraz, że mogło to zabrzmieć osobiście, przepraszam. Nie musisz się samobiczować Wink Po prostu nie pisz o czymś o czym nie masz i nie musisz mieć pojęcia, czyli o prawie dot. przyznawania alimentów.

Co do ceny ECSTsów to owszem chodziło mi o powtarzanie przedmiotu. Ale też przeglądałam kiedyś koszty studiów niestacjonarnych i w przypadku kierunków humanistycznych były one takie same. Oczywiście nie wszystkie kierunki są w tym trybie dostępne, ale te które przeglądałam miały porównywalne koszty.

Damian, skoro wiesz, że taka tabelka została opublikowana na UW to dlaczego się takimi informacjami nie dzielisz tutaj, tylko próbujesz mi wmówić, że bazujesz swoje informacje na artykule sprzed ponad roku, który w dodatku błędnie cytujesz, ponieważ jest tam wyraźnie napisane o prestiżu uczelni, a nie o prestiżu kierunku, czego nie raczyłeś sprostować. Widać, że jesteś bardziej w temacie, więc dziel swoją wiedzą zamiast szydzić. Siłą rzeczy ta ustawa mnie nie obowiązuje, więc nie mam obowiązku się orientować w tych sprawach. Tym bardziej, że nawet sam UJ jeszcze nie wie co dokładnie zrobi.

Wyobraź sobie, że ja swoich informacji też nie wzięłam za przeproszeniem z tyłka, tylko je gdzieś wyczytałam. Niestety było to już jakiś czas temu i nie mam zapisanych konkretnych linków.

Elusia, właśnie o tym piszę ciągle. Liczy się realny koszt utrzymania kierunku. W przypadku polonistyki i [link widoczny dla zalogowanych] filologii jest on niższy niż w przypadku fizyki czy medycyny. Dlatego nie rozumiem dlaczego miałaby się różnić ceny pomiędzy poszczególnymi filologiami, ponieważ do tej pory tak nie było.

Dla porównania:
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Niestacjonarna iberystyka 4800 zł za rok
Niestacjonarna medycyna 24000 zł za rok

I taka różnica jest jak najbardziej logiczna.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Damian
student pełną parą


Dołączył: 08 Lip 2009
Posty: 400
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 1:27, 30 Lip 2012    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

Skoro tak to wygląda na UW, to naiwne byłoby liczenie na to, że władze UJ w swojej dobrotliwości ustalą wspólną stawkę dla wszystkich studiów filologicznych.

Poza tym: a) zajęcia w laboratorium językowym z wykorzystaniem specjalistycznego sprzętu do rejestracji dźwięku są na pewno kosztowniejsze niż te tradycyjne, odbywające się w zwykłej sali (przykład: na anglistyce w ramach fonetyki lub fonologii prowadzi się ten pierwszy typ zajęć, zaś na filologii szwedzkiej - drugi) b) zarobki wykładowców, zdaje się, związane są ze stopniem awansu naukowego/pozycją zajmowaną w danej jednostce, a chyba nie trzeba dodawać, że ilość magistrów/doktorów itd. wykładających na poszczególnych kierunkach nie jest stała c) ilość zajęć także różni się w zależności od kierunku.

SchwarzerEngel napisał:
Przykro mi, że tak odebrałeś moją wypowiedź, nie była ona osobista, raczej ogólna, chociaż widzę teraz, że mogło to zabrzmieć osobiście, przepraszam. Nie musisz się samobiczować Wink


Odetchnąłem z ulgą Razz A poważnie mówiąc: przyznaję, że przez chwilę odniosłem wrażenie, jakobyś starała się wywołać we mnie jakieś dziwne poczucie winy Wink Ale jeżeli nie to było zamysłem pompatycznych słów o miłości, to ok, nie ma sprawy

SchwarzerEngel napisał:
Po prostu nie pisz o czymś o czym nie masz i nie musisz mieć pojęcia, czyli o prawie dot. przyznawania alimentów.


Nieśmiało przypominam, że sama poruszyłaś i rozwinęłaś ten temat. Ja nie pokusiłem się o żadne kategoryczne stwierdzenie dotyczące prawa o alimentach, zadałem tylko pytanie.

SchwarzerEngel napisał:
Damian, skoro wiesz, że taka tabelka została opublikowana na UW to dlaczego się takimi informacjami nie dzielisz tutaj, tylko próbujesz mi wmówić, że bazujesz swoje informacje na artykule sprzed ponad roku, który w dodatku błędnie cytujesz, ponieważ jest tam wyraźnie napisane o prestiżu uczelni, a nie o prestiżu kierunku, czego nie raczyłeś sprostować. Widać, że jesteś bardziej w temacie, więc dziel swoją wiedzą zamiast szydzić. Siłą rzeczy ta ustawa mnie nie obowiązuje, więc nie mam obowiązku się orientować w tych sprawach. Tym bardziej, że nawet sam UJ jeszcze nie wie co dokładnie zrobi.


Tę tabelę odkryłem niedawno i w sumie przez przypadek, a niestety nie przyszło mi do głowy, że pierwszą rzeczą, którą mam obowiązek uczynić w tej sytacji, jest umieszczenie stosownego obwieszczenia na forum UJ Wink Zresztą różnice w kosztach studiowania poszczególnych filologii nie powinny aż tak szokować z uwagi na kwestie, które opisałem wyżej.
Co do prestiżu - racja, akurat w artykule, do którego podałem linka, ów prestiż tyczy się uczelni (mea culpa), jednak pamiętam, że na którymś wiarygodnym portalu w kontekście opłat za studia wspomniane zostało kryterium elitarności kierunku. Całkiem możliwe, że chodzi o to, o czym napisała elusia.

SchwarzerEngel napisał:
Wyobraź sobie, że ja swoich informacji też nie wzięłam za przeproszeniem z tyłka, tylko je gdzieś wyczytałam. Niestety było to już jakiś czas temu i nie mam zapisanych konkretnych linków.


Dlaczego zatem tak oburzyłaś się artykułem sprzed roku? Cool Tym bardziej że praktycznie nic się nie zmieniło w zasadach odpłatności za kolejne studia, nie licząc lekkiego opóźnienia w wejściu tych przepisów w życie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
SchwarzerEngel
dziekan


Dołączył: 24 Wrz 2007
Posty: 1788
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 11:28, 30 Lip 2012    Temat postu:

Akurat na japonistyce na UAMie, i na UJ prawdopodobnie też, nie ma zajęć w laboratoriach języków, bo takowe są, a raczej były, tylko w Paderevianum, gdzie japonistyka nie ma zajęć. Akurat na UW z tego co pisali japoniści tamtejsi na innym forum są zajęcia z wykorzystaniem różnych nowoczesnych sprzętów. Poza tym podejrzewam, że duża liczba native speakerów, w porównaniu np. ze szwedzką, gdzie jest tylko jeden, też pewnie sporo robi. Mimo to ta cena nie odbiega aż tak bardzo od ceny niestacjonarnych na UJ. Rok japonistyki ma zgodnie z tą tabelką z UW kosztować 6400 zł rocznie. Wcale nie jest to jakiś powalający koszt, jeśli popatrzeć na te opłaty, które podałam w poprzednim poście.
Wracając do sedna tematu. Nawet jeśli kuroitenshi, zakładając, że się dostanie na japonistykę za rok, musiałaby płacić dopiero na ostatnim roku studiów, chyba, ze zakwalifikowałaby się otrzymania stypendium rektora (jeśli dobrze rozumiem), a to na 4/5. roku nie powinno być już tak trudne. Już nie mówiąc o tym, że można wtedy już sobie pracować.

Myślę, że powinniśmy się opierać na tych danych z UW, mając jednak na uwadze, że uczelnia ta ma odrobinę wyższy prestiż niż UJ i niektóre kierunki są tam na wyższym poziomie. Jakikolwiek artykuł nie jest jednak tak wiarygodny jak dane z pierwszej ręki z UW.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Damian
student pełną parą


Dołączył: 08 Lip 2009
Posty: 400
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 20:46, 30 Lip 2012    Temat postu:

Twierdzisz, że dane z UW są miarodajne, a gdy dokładnie prześledzisz koszty studiowania dwóch semestrów dostępnych tam filologii, okazuje się, że ceny wahają się od 3,5 do 6,4 tysiąca zł! Uważasz 2900 zł za kwotę nieznaczną? Zresztą nawet rok stacjonarnej iberystyki jest o kilkaset zł droższy niż wieczorowej na UJ.

SchwarzerEngel napisał:
Nawet jeśli kuroitenshi, zakładając, że się dostanie na japonistykę za rok, musiałaby płacić dopiero na ostatnim roku studiów


...licencjackich. Tylko osoba zakwalifikowana na pięcioletnie studia jednolite magisterskie dostaje od razu 300 ECTSów (+30 na udział w dodatkowych, nieobjętych programem studiów przedmiotach), a żadna filologia nie należy do tego rodzaju kierunków. Kuroitenshi musiałaby więc uiścić opłatę będąc na trzecim roku japonistyki.

Jeszcze jedno - UW ma większy prestiż? W rankingach międzynarodowych, które uchodzą za bardziej obiektywne niż te tworzone w u nas, odnoszące się wyłącznie do polskich szkół wyższych, UJ wyprzedza sztandarową warszawską uczelnię. W każdym razie nie należy żadnym z tych rankingów do końca ufać, ponieważ zarówno polskim, jak i zagranicznym można zarzucić - w mniejszym lub większym stopniu - wybiórczość.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
SchwarzerEngel
dziekan


Dołączył: 24 Wrz 2007
Posty: 1788
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 20:53, 30 Lip 2012    Temat postu:

Chodziło mi o większy prestiż UW spowodowany tym, że jest to jednak uniwersytet w stolicy. I patrząc na same filologie ma znacznie bogatszą ofertę i skupia najlepszych specjalistów.

Faktycznie masz rację z tymi ECTSsami, nie wzięłam pod uwagę, że mogą je przydzielać "na raty". Poza tym nie wiadomo jeszcze czy będą możliwe ewentualnie zwolnienia z tych opłat na podstawie niskich dochodów. Tak jest z powtarzaniem przedmiotu (przynajmniej na UAMie).

Nie napisałam, że są miarodajne, tylko że zbliżone (z odchyleniem w jedną lub drugą stronę) do kosztów filologii wieczorowej na UJ.

Mam też pytanie ze swojej strony, z czystej ciekawości, bo i tak mnie to nie dotyczy. Już ustaliliśmy, że jeśli ktoś po 1. roku studiów nie łapie się w kryteria stypendium rektora to musi zapłacić za przestudiowany rok. A co jeśli ktoś poprawi sobie wyniki na 2. roku i się załapie na to stypendium to czy wtedy opłata za drugi rok zostanie mu zwrócona czy jak to ma funkcjonować?


Ostatnio zmieniony przez SchwarzerEngel dnia Pon 20:59, 30 Lip 2012, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Steppenwolf
student pełną parą


Dołączył: 24 Lip 2010
Posty: 366
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 21:14, 30 Lip 2012    Temat postu:

Cytat:
Faktycznie masz rację z tymi ECTSsami, nie wzięłam pod uwagę, że mogą je przydzielać "na raty". Poza tym nie wiadomo jeszcze czy będą możliwe ewentualnie zwolnienia z tych opłat na podstawie niskich dochodów. Tak jest z powtarzaniem przedmiotu (przynajmniej na UAMie).
OMG. Idiotyzmy tego typu nigdy nie przestaną mnie zaskakiwać.

Jeśli ktoś się po pierwszym roku nie załapie na stypendium rektora, płaci wtedy za pierwszy i drugi. Po drugim może być zwolniony z opłat na trzecim roku. Tak mi się wydaje.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Damian
student pełną parą


Dołączył: 08 Lip 2009
Posty: 400
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 23:45, 31 Lip 2012    Temat postu:

SchwarzerEngel napisał:
Chodziło mi o większy prestiż UW spowodowany tym, że jest to jednak uniwersytet w stolicy. I patrząc na same filologie ma znacznie bogatszą ofertę i skupia najlepszych specjalistów.


Bogatszą, ale nie powiedziałbym, że znacznie. Zresztą prym pod tym względem wiedzie UAM. Co do tych specjalistów - trudno mi się wypowiadać na temat wszystkich kierunków językowych na UW, ale nie słyszałem wiele dobrego między innymi o warszawskiej anglistyce; ponoć ludzie z Poznania, którzy przychodzą tam na studia magisterskie, są niezwykle rozczarowani poziomem zajęć.

SchwarzerEngel napisał:
Poza tym nie wiadomo jeszcze czy będą możliwe ewentualnie zwolnienia z tych opłat na podstawie niskich dochodów. Tak jest z powtarzaniem przedmiotu (przynajmniej na UAMie).


O ile mi wiadomo, ustawa niczego takiego nie przewiduje, jednak niewykluczone, że uczelnie pozwolą na spłatę należności w ratach. Całkowite zwolnienie z opłat raczej nie wchodzi w grę, bo w przeciwnym razie doszłoby przecież do sytuacji, gdy ktoś uzyskujący niskie dochody miałby możliwość studiowania dowolnej liczby kierunków, nie ponosząc żadnych konsekwencji finansowych.

SchwarzerEngel napisał:
Mam też pytanie ze swojej strony, z czystej ciekawości, bo i tak mnie to nie dotyczy. Już ustaliliśmy, że jeśli ktoś po 1. roku studiów nie łapie się w kryteria stypendium rektora to musi zapłacić za przestudiowany rok. A co jeśli ktoś poprawi sobie wyniki na 2. roku i się załapie na to stypendium to czy wtedy opłata za drugi rok zostanie mu zwrócona czy jak to ma funkcjonować?


Też mnie kiedyś zastanawiało to, jak system ściągania opłat będzie dokładnie funkcjonował. Ale jeżeli chcesz mieć w tej sprawie pewność, napisz maila do MNiSW, zwykle odpisują po kilku dniach.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Edith112
beanus


Dołączył: 27 Lip 2011
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: buddologia, iranistyka
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 12:33, 08 Wrz 2012    Temat postu:

żeby rozwiać moje wątpliwości:
W wielu wątkach poruszany jest temat limitów ECTS i odpłatności za studia po zmianie ustawy. Mam jednak wrażenie, że wszędzie można doszukać się nieco innych odpowiedzi. Tak więc podsumowując: Jeśli ktoś zaczął studia 2011/2012, ( więc teraz będzie na 2 roku), a teraz zaczyna kolejny kierunek, będą go dotyczyły limity ECTS? (biorąc pod uwagę, że wejście w życie ustawy opóźniło się na październik tego roku przez błąd, a rekrutacja zakończyła się przed tym terminem). Jeśli chodzi o odpłatność za drugi kierunek to raczej nie mam wątpliwości, że w tym wypadku jest on bezpłatny, ale jak jest z limitami ECTS? Dotyczą nas czy nie?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Wpłynąwszy na Jagiellońskiego forum Uniwersytetu Strona Główna -> Dział Ponadwydziałowy / Drugi i trzeci kierunek, przeniesienia etc. Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin