Wpłynąwszy na Jagiellońskiego forum Uniwersytetu

złapmnie

Witam!

W zawiązku z wewnętrznym niepokojem, chciałabym rozwiać pewną wątpliwość...

Jestem na drugim roku studiów stacjonarnych. Od 1 października podejmę naukę na drugim kierunku. Jednak - jak okazało się w poniedziałek - pogodzenie planów nie będzie możliwe. Obowiązkowe zajęcia odbywają się w tym samym czasie (nie jest to problem jednych ćwiczeń) i niestety muszę zrezygnować z marzeń o kształceniu się w drugiej specjalizacji.

Zdaję sobie sprawę, że nie będę mogła zaliczyć zajęć i w zawiązku z tym nie zostanę dopuszczona do zimowej sesji. Prędzej czy później "nowy" wydział ze mnie zrezygnuje.
W każdym razie - czy nie grozi mi przez to całkowite wyrzucenie z uczelni?